- Zdaje sobie sprawę, że głosy dochodzące z naszego ośrodka nie są optymistyczne. Ja zdania jednak nie zmieniam i tak jak zapowiedziałam - wycofuję się z prowadzenia reszowskiego klubu. Gorąco liczę jednak na to, że klub nadal będzie występował w rozgrywkach ligowych. Ze swojej strony zaręczam, że wszelkie procedury zostaną zachowane i zgłosimy klub do ligi. Kto go będzie prowadził? Nie wiem. Liczę, że moi dotychczasowi krytycy wezmą na siebie obowiązek prowadzenia klubu - powiedziała dla SportoweFakty.pl Marta Półtorak.
Prezes Marmy Rzeszów zapowiada, że zawodnicy otrzymają wolną rękę w poszukiwaniach nowego klubu. - Część naszych zawodników ma ważne kontrakty na kolejny sezon. Pozostanie w klubie uzależniali jednak od pozostania przy klubie mojej osoby i firmy. Na pewno nie będę robiła im problemu w zakresie poszukania nowego klubu - dodała Półtorak.
Półtorak wierzy, że ligowy żużel w Rzeszowie nadal będzie istniał. Nie da się jednak w żaden sposób szantażować i namówić do pozostania w klubie. - Nawet zakładając hipotetyczną sytuację, że klub pozostaje w obliczu wyboru - wycofujemy drużynę z rozgrywek, albo ja prowadzę nadal zespół, to na pewno ta druga opcja nie wchodzi w rachubę. Raz wypowiedzianego zdania nie zmienię - zakończyła Półtorak.