Rafał Dobrucki postawi na Andreasa Jonssona? "Jego występ w Częstochowie nie jest przesądzony"

Andreasa Jonssona dość niespodziewanie zabrakło w meczowym składzie SPAR Falubazu na spotkanie z Grupą Azoty Unią Tarnów. Czy Szwed wystąpi w starciu mistrzów Polski w Częstochowie?

"AJ" pojawił się w awizowanym składzie zielonogórskiej drużyny na inauguracyjne spotkanie ENEA Ekstraligi, kiedy to SPAR Falubaz podejmował Grupę Azoty Unię Tarnów. Rafał Dobrucki zdecydował się jednak na zmianę w zestawieniu swojego zespołu i w miejsce Andreasa Jonssona dał szansę na występ Aleksandrowi Łoktajewowi. Trener mistrzów Polski nie ukrywa, że powodem takiej decyzji było złe przygotowanie uczestnika cyklu Grand Prix do rozgrywek. Teraz 33-latek pojawił się w prognozowanym składzie SPAR Falubazu na starcie w Częstochowie z miejscowym KantorOnline Włókniarzem. - Nie jest przesądzone, że Jonsson pojedzie w Częstochowie, choć ma duże szanse na występ. W czwartek ciężko pracowaliśmy na treningu i są jakieś efekty. Szwed był kompletnie nieprzygotowany do meczu z Unią Tarnów, nie był przygotowany nawet do czwartkowego treningu. Jonsson od czwartku powinien zacząć przebudowywanie czy budowanie formy i parku maszynowego od nowa. To się dzieje i myślę, że to się uda zrobić w szybszym tempie i w Częstochowie pojedzie na tyle dobrze, na ile od niego oczekujemy. Na pewno go na to stać i wyraźne zmiany, jakie poczyniliśmy, będą na tyle skuteczne, że Jonsson będzie na równi rywalizował z najlepszymi zawodnikami, bo na to go stać - powiedział szkoleniowiec żółto-biało-zielonych.

Były żużlowiec ciężko pracował z teamem Szweda. Dobrucki liczy, że jego starania przyniosą pozytywny efekt i Jonsson w Częstochowie zaprezentuje się z dobrej strony. - Tego zawodnika stać, by być na topie w Grand Prix. Szwed potrafi jeździć. Czasem będąc w teamie z tymi samymi ludźmi przez dłuższy czas, nie widzi się pewnych błędów. Wydaje mi się, że w czwartek odnaleźliśmy pewne problemy, mankamenty, było widać tego efekty. Mam nadzieję, że mecz w Częstochowie będzie przełomem w kontekście jazdy Andreasa Jonssona w dalszej części sezonu. Było widać duży optymizm na jego twarzy i to jest ważne. Wcześniej był lekko zrezygnowany, odsunięcie od składu też dało mu dużo do myślenia i uważam, ze był to dobry ruch w kontekście kolejnych spotkań ligowych - dodał Dobrucki.

W wypadku kontynuacji problemów Jonssona, Szweda mogą zastąpić Krzysztof Jabłoński czy Mikkel B. Jensen. Trener SPAR Falubazu chce jednak dać "AJ-owi" szansę na przełamanie i powrót do wysokiej dyspozycji. - Pamiętajmy, że to są tylko awizowane składy, więc mamy możliwość wymiany dwóch zawodników. Nie ukrywam, że liczę na dobry występ Andreasa Jonssona w Częstochowie. Patrząc na czwartkowy trening myślę, ze w składzie pojawi się "AJ", natomiast trzeba pamiętać, ze w odwodzie jest jeszcze Krzysztof Jabłoński, który też nieźle się prezentował, ale moim zdaniem przy likwidacji mankamentów u Jonssona, Szwed to zawodnik o większym potencjale i stać go na lepszy wynik w Częstochowie niż Krzysztofa Jabłońskiego. Będziemy pracować, by forma na ten mecz była optymalna - zakończył Rafał Dobrucki.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (26)
kaloryfer
20.04.2014
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
czemu pan trener dobrucki nie pomógł jabłońskiemu ,aby mógł lepiej
jechać,widać ciągle przywiązanie do nazwisk,może jakby z krzyśkiem
spędził więcej czasu pomógł ,to kto wie mógł by obić ładn
Czytaj całość
avatar
Byczy kibic Unii Leszno
20.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zapraszam na przeczytanie króciutkich zapowiedzi meczy II kolejki Ekstraligi. Prosze o oceny: http://www.sportowefakty.pl/kibice/36521/blog/4978/zapowiedz-meczy-i-typy-2-kolejki-enea-ek Czytaj całość
avatar
Adis
20.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Andreas zapadł w sen zimowy...? Zapomniał , że liga tuż tuż...? 
avatar
corrado
20.04.2014
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
W Czewie za AJ-ja jedzie pana Klaudia Szmaj
Co ciekawe Falubaz jutro w składzie będzie miał DWIE PANNY ! 
avatar
DesertSession
20.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobruc, nie ściemniaj. AJ jedzie, bo i tak nie ma innej opcji... Po wpadce z Tarnowem nie czas na eksperymenty, bo Szumina już się czai na Złodzieja Startów...