Duńczyk zapisał na swoim koncie płatny komplet oczek. Natomiast Polak stracił punkt w rywalizacji z Nickim Pedersenem. "Kasper" zrewanżował się trzykrotnemu mistrzowi świata w piętnastym wyścigu. - Dobrze mi się z nim wygrywa, bo on zawsze jeździ nie fair. Gdybym dwa razy nie zamknął gazu, to znalazłbym się na trybunach między kibicami. Fajnie mi się z nim wygrywa, bo ja go zawsze wyprzedzam czysto, a on tak nie potrafi - stwierdził Krzysztof Kasprzak w rozmowie ze sport.elka.pl.
Polski lider gorzowskiej Stali był zaskoczony rozmiarami zwycięstwa swojego zespołu. - Unia to mocny team, każdy z tych zawodników jest dobrym technikiem - stwierdził uczestnik cyklu Grand Prix.
Źródło: sport.elka.pl