Rafał Okoniewski już wkrótce w GKM Grudziądz? Półtorak: W żaden sposób nas to nie zaboli

- Rafał Okoniewski trafi do GKM? Na pewno nas to nie zaboli - mówi Marta Półtorak o decyzji GKSŻ w sprawie rozwiązania kontraktu zawodnika. Rzeszowski klub jeszcze nie wie, czy złoży odwołanie.

W środę GKSŻ poinformowała, że kontrakt Rafała Okoniewskiego z PGE Marmą Rzeszów został rozwiązany. Zawodnik może teraz podpisać umowę z dowolnym klubem. - Nie znam uzasadnienia, więc nie wiem, na jakiej podstawie, to się stało. Ja szanuję decyzję Trybunału PZM. Na jej mocy kontrakt nie powinien być rozwiązany - powiedziała w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Marta Półtorak.

Zgodnie z art. 234 ust 2 RSŻ zawodnik może wnioskować do podmiotu zarządzającego o rozwiązanie kontraktu z winy klubu w razie rażącego naruszenia przez klub swoich zobowiązań, w szczególności zobowiązań do zapłaty wynagrodzenia. Wniosek może być złożony gdy zaległość finansowa klubu względem zawodnika przekracza 60 dni, a klubowi doręczono pisemne wezwanie zawodnika do zapłaty zaległego wynagrodzenia pod rygorem wszczęcia postępowania w przedmiocie rozwiązania kontraktu. W ocenie GKSŻ w tym przypadku wniosek został złożony skutecznie i spełniał wszystkie wymogi formalne. - W mojej ocenie nie mamy żadnych zaległości w stosunku do Rafała Okoniewskiego. A już na pewno nie przekraczają one 60 dni, tak jak mówi regulamin. Jeśli to jest podstawa rozwiązania kontraktu, to jestem zdziwiona. Co więcej, w tej sytuacji tak samo powinien orzec Trybunał PZM. Dlaczego tego nie zrobił i uznał kontrakt za ważny? Nie wiem jeszcze, czy będziemy się odwoływać. Sytuacja jest jednak absurdalna. Nic od werdyktu Trybunału się nie zmieniło, więc rozumiem, że GKSŻ go podważa. To naprawdę ciekawe - przekonuje Półtorak.

Z naszych informacji wynika, że już wkrótce Rafał Okoniewski zostanie zatwierdzony do rozgrywek Nice Polskiej Ligi Żużlowej jako zawodnik GKM-u Grudziądz. Trafi więc do drużyny, która przed sezonem była uważana za głównego rywala rzeszowian w walce o awans do żużlowej elity. - W żaden sposób nas to nie zaboli. Nie za bardzo nas interesuje, gdzie trafi Rafał Okoniewski. Klub, który się z nim zwiąże, powinien jednak pamiętać o jednej rzeczy. Trybunał PZM już raz w tej sprawie orzekał i trudno spodziewać się zmiany zdania. Jeśli się zdecydujemy na odwołanie i nasz wniosek okaże się skuteczny, to co wtedy? Co się stanie, jeśli kontrakt będzie jednak ważny? - zastanawia się Półtorak.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (226)
avatar
x11x
24.04.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Okoniewski, tys chlopie za tamten sezon jeszcze powinien doplacic klubowi z Rzeszowa. Brak wstydu czlowieku... Idz do tego Grudziadza, tam cie docenią po sezonie/ 
avatar
bobek123
24.04.2014
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
DO WSZYSTKICH.!!!.JAK JEST WSZYSCY WIEDZĄ..ALE CZY WIEDZĄ RÓWNIEŻ TO,ŻE JAK MARTY BRAKNIE,ŻUŻEL Z RZESZOWA ZNIKNIE...A OKOŃ NIECH SIĘ WALI.. 
avatar
k 53 GKM
24.04.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Witam.Wrocilem z treningu na H4.Okon juz sie zameldowal w Grudziadzu.Trenowali razem z Norbim.I to bez kamuflazu.,,,Okoniewski,Marma,,na kombinezonie.Pozdro.GKm/Unibax. 
avatar
Rotmistrz79
24.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ok sprawdziłem RSŻ i dzisiejszy komunikat GKSŻ. Na razie radzę się wstrzymać z wystawianiem Okonia w meczach ligowych. Chyba,ze chca ryzykować, to niech go wystawiają. 
avatar
Bogus C
24.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Złotówa trafił na zawziętą babę. Szkoda, bo to kiedyś wielki talent... był.