Wejściówki na te zawody w sprzedaży są od kilkunastu dni. Przypomnijmy, że bilety na mecz można kupować w siedzibie ostrowskiego klubu oraz na stronie kupbilet.pl w cenach od 30 do 60 złotych. Te najdroższe obowiązują na trybunę główną Stadionu Miejskiego i zostało ich już niespełna 100 w sprzedaży. Pojedynek ma odpowiednią promocję, na ulicach nie tylko Ostrowa pojawiają się billboardy zapraszające na spotkanie. O meczu informują również ogólnopolskie media.
W środę Mark Lemon, menedżer reprezentacji Australii będzie miał do dyspozycji między innymi Darcy'ego Warda i Chrisa Holdera. Liderów na czele z Tomaszem Gollobem i Jarosławem Hampelem nie zabraknie również w polskim zespole.
Spotkanie Polski z Australią rozpocznie się 1 maja o godzinie 18.00 i ma być wielkim żużlowym świętem. Włodarze ostrowskiego klubu przygotowali kilka dodatkowych niespodzianek. Będzie strefa kibica, a 30 minut po zawodach zaplanowano koncert grupy TSA. Kibice usłyszą jej największe hity, a swój debiut będzie miał hymn żużlowej Ostrovii.
- To niespodzianka dla naszych kibiców, którzy się tak wspaniale zachowali po naszym spadku do drugiej ligi. Każdy, kto zakupi bilet na mecz Polska - Australia będzie mógł za darmo wysłuchać koncertu TSA. To zespół z Opola, grający muzykę rockową. Kochają też żużel i zagrają dla nas - mówi Mirosław Wodniczak, prezes MDM Komputery ŻKS Ostrovia Ostrów Wielkopolski.
Składy:
Polska: Tomasz Gollob, Jarosław Hampel, Janusz Kołodziej, Maciej Janowski, Tomasz Jędrzejak, Kacper Gomólski.
Australia: Darcy Ward, Chris Holder, Troy Batchelor, Cameron Woodward, Davey Watt, Max Fricke.
A w australi nie ma Doyla