Szymon Woźniak przed GP Europy: To ja chcę być niespodzianką!

Szymon Woźniak będzie pierwszym rezerwowym podczas sobotniego turnieju o Grand Prix Europy. Bydgoski junior bardzo liczy na wyjazd na tor, a na nim zamierza sprawić niespodziankę.

W tym artykule dowiesz się o:

Młodzieżowiec bydgoskiej Polonii Szymon Woźniak po raz drugi będzie rezerwowym podczas turnieju o Grand Prix Europy. Tym razem do zawodów podchodzi już z dużo większym spokojem. - Za pierwszym razem byłem dużo bardziej zdezorientowany. W tym roku podchodzę już do tego na luzie, wiem czego mogę się spodziewać. Trening uważam za bardzo owocny, wszystko mi zagrało pozytywnie, także czekam z niecierpliwością na swoją szansę - ocenił próbne jazdy młody zawodnik.

Za pierwszym razem nie dane było Szymonowi wyjechać na tor podczas zawodów. Tym razem liczy na trochę więcej szczęścia. - W zeszłym roku także byłem pierwszym rezerwowym i nie udało się wyjechać na tor ani razu. Liczę, że w tym roku będę miał trochę więcej szczęścia. Wiadomo, nikomu źle nie życzę, ale jakaś taśma mogłaby się przytrafić - zażartował Szymon Woźniak.

Pierwsza tegoroczna runda Grand Prix w Auckland sypnęła niespodziankami. Co przyniosą bydgoskie zawody? - W Bydgoszczy ja chcę być niespodzianką. Mam nadzieję, że uda mi się wyjechać na tor, a jeśli tak się stanie, to chcę się zaprezentować tak, że wszyscy podniosą kciuk do góry - zapowiedział w rozmowie ze SportoweFakty.pl Szymon Woźniak.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: