Po piątym biegu spotkania w Winnym Grodzie był remis 15:15. Kolejna faza meczu należała już do zielonogórzan, którzy z każdą kolejną gonitwą powiększali swoją przewagę. - Na pewno trochę przełożyło się to, że pewne osoby nie mogły wejść do parkingu i to trochę skomplikowało nam sprawę. Brakowało podpowiedzi, zgrania, zmobilizowania. Musimy wyciągnąć wnioski na kolejne spotkania - skomentował Paweł Przedpełski.
Junior Unibaksu Toruń w niedzielę zdobył pięć punktów. 19-latek wygrał bieg młodzieżowy, a w swoim kolejnym starcie przyjechał do mety jedynie za plecami Patryka Dudka. - Pierwsze dwa biegi ułożyły się po mojej myśli, byłem zadowolony. Dwa ostatnie wyścigi nie były już takie dobre. Tor się zmieniał, przed każdą gonitwą trzeba było coś zmieniać w motocyklu. W ostatnim starcie zupełnie się pomyliliśmy - dodał młodzieżowiec Aniołów.
[ad=rectangle]
Organizatorzy niedzielnego hitu ENEA Ekstraligi przygotowali tor, który pozwalał na walkę na całej jego długości i szerokości. - To był mój drugi mecz w Zielonej Górze. Wcześniej ten tor mi niezbyt pasował, teraz było o dziwo bardzo dobrze - zakończył Paweł Przedpełski.
Czyli zmowu przegrana przez pana Sławka,powtarzam apel pan Sławomir na motocykl wygrana u siebie mur -beton.