HOP [bullet=hop.jpg]
Latający Kildemand
Nazwisko Petera Kildemanda jeszcze niedawno nie wzbudzało respektu ze strony kibiców żużla. Duńczyk w ostatnich sezonach zrobił jednak kolosalne postępy. W Gdańsku zdobył pierwszy komplet punktów w ENEA Ekstralidze, po drodze uzyskując najlepsze czasy dnia. Dodatkowo w każdym swoim biegu już na pierwszym okrążeniu odjeżdżał rywalom, nie musząc się nawet bronić przed ich atakami.
[ad=rectangle]
Powrót rekonwalescentów
W pierwszych dwóch kolejkach ligowych w drużynie KantorOnline Włókniarza Częstochowa brakowało Grigorija Łaguty i Michaela Jepsena Jensena, którzy pauzowali ze względu na kontuzje. Wreszcie Rosjanin i Duńczyk wrócili do składu Lwów i pokazali się z bardzo dobrej strony. Dodatkowo Łaguta w trzech swoich wyścigach nie zaznał porażki.
Szybki Czaja
Artur Czaja odjechał w Gdańsku bardzo dobre zawody. W pięciu wyścigach zdobył jedenaście punktów i bonus, trzykrotnie wygrywając z dwoma rywalami z Gdańska. Częstochowianin potwierdził, że dobrze czuje się na torze Stadionu im Zbigniewa Podleckiego. W ubiegłym sezonie zdobył na nim siedemnaście punktów i bonus w finale MMPPK, dzięki czemu Włókniarz świętował tytuł.
BĘC [bullet=bec.jpg]
Problemy z maszyną startową
Na żużlowych stadionach wiele razy zdarza się, że przez złośliwość rzeczy martwych maszyna startowa nie wychodzi równo do góry. W Gdańsku przy okazji czwartego i piątego biegu odmawiała ona posłuszeństwa aż czterokrotnie! Przez kilkadziesiąt minut ekipa techniczna walczyła z tym problemem. Swoje rady udzielali też Stanisław Chomski, Piotr Żyto oraz Tadeusz Zdunek. W końcu udało się naprawić maszynę startową na tyle, że do końca meczu nie było już awarii.
Kibice opuszczający własny stadion
Po dwunastym wyścigu, w którym KantorOnline Włókniarz Częstochowa wygrał podwójnie z Renault Zdunek Wybrzeżem Gdańsk, zapewniając sobie zwycięstwo meczowe. Tuż po nim, pierwszy łuk gdańskiego stadionu momentalnie opustoszał. Szybko zrobiły się kolejki do wyjść i przed końcem spotkania 1/3 fanów była już w drodze do domów. Pozostaje tu pytanie, jak takie zachowanie ma się do kibicowskich haseł "Wierność jest istotą naszego honoru", czy też "Dumni po zwycięstwie, wierni po porażce" noszonych na koszulkach wielu gdańszczan, którzy nie zostali do zakończenia piętnastego wyścigu? Czy liczyli oni na to, że praktycznie niewzmocniona zimą drużyna będzie kolekcjonowała same zwycięstwa?
Zmiany w gdańskim zespole
Stanisław Chomski starał się ratować wynik dokonując zmiany. Do wyścigów nominowanych były trzy rezerwy taktyczne u czerwono-biało-niebieskich, z których punkty zdobył jedynie Artur Mroczka, pokonując Rune Holtę.
Bezbarwny Gafurow
Renat Gafurow w meczu z KantorOnline Włókniarzem świętował swój czterechsetny wyścig w barwach klubu z Gdańska. Ma on olbrzymie doświadczenie na gdańskim torze, a łącznie zdobył dwa punkty i bonus, zaliczając po drodze defekt i upadek. Czyżby wobec niskiej siły rażenia gdańszczan, zapowiadał się w końcu debiut Fredrika Lindgrena?
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
[event_poll=25206]
Brawo Emil i Tomek! Swietne wystepy!...