Konopka w dalszej części sezonu będzie nadal reprezentował barwy Niedźwiadków, gdyż przekonał do siebie włodarzy klubu. Oznacza to, że do Redcar nie wróci Richard Hall, który został zawieszony za kopnięcie rywala (właśnie w jego miejsce zakontraktowano Polaka).
- Rafał stanie się pełnowartościowym zawodnikiem Redcar w ciągu kilku tygodni i dlatego byłoby niemądrym pozwolić mu odejść na tym etapie, gdy prezentuje się bardzo obiecująco. Niestety, to oznacza również, że Redcar będzie musiało się rozstać z Richardem Hallem i dlatego chciałbym życzyć mu wszystkiego najlepszego na resztę sezonu. Jestem przekonany, że znajdzie bardzo szybko nową drużynę - powiedział Jitendra Duffill, szef Redcar.
[ad=rectangle]
Na oficjalnej stronie Redcar Bears czytamy, że Rafał Konopka poczynił w ostatnim czasie spore postępy i właśnie dlatego zachowa miejsce w składzie. Ponadto pochodzący z Leszna żużlowiec (licencję w Polsce zdał w barwach Żaków Taczanów - podobnie jak Maciej Piaszczyński) stał się ulubieńcem kibiców Niedźwiadków.
21-letni żużlowiec w czasie trwania 30-dniowego kontraktu wziął udział w sześciu meczach Redcar Bears. Zdobył w nich 22 punkty i 4 bonusy. W starciu Premier League KOC z Plymouth Devils prezentował się tak dobrze, że został desygnowany do 15. biegu.
Rafał Konopka cały czas poznaje tajniki brytyjskiego żużla. Teraz powinno mu być zdecydowanie łatwiej, gdyż nie będzie musiał myśleć o tym, że jego kontrakt wkrótce się kończy. W czwartek Konopka weźmie udział w rewanżowym meczu PL KOC z Plymouth. By awansować do kolejnej rundy rozgrywek, Niedźwiadki muszą wygrać więcej niż 8 punktami.