Fogo Unia czeka na odbudowę Grzegorza Zengoty. "Ostatnio się pogubił"
Damian Baliński i Grzegorz Zengota nie mogą być pewni miejsca w składzie Fogo Unii Leszno. Obaj zawodnicy wystąpią w meczu ze SPAR Falubazem, ale tylko dlatego, że kontuzjowany jest Kenneth Bjerre.
Michał Wachowski
Gdyby Duńczyk był zdolny do jazdy, sztab szkoleniowy Byków miałby twardy orzech do zgryzienia. Najsłabszym zawodnikiem ostatniego meczu z Betard Spartą Wrocław był bowiem Grzegorz Zengota, który nie zdobył ani jednego punktu. Niewykluczone, że wobec solidnej postawy Damiana Balińskiego (4) i Mikkela Michelsena (8+1), to właśnie "Zengi" straciłby miejsce w składzie. - Obecnie nie musimy się zastanawiać nad tym, kto będzie rezerwowym, gdyż nie mamy do dyspozycji Kennetha Bjerre, który złamał swój obojczyk - wyjaśnił menedżer Paweł Jąder.
- Grzegorz we Wrocławiu mocno się pogubił i to była główna przyczyna tak nieudanego występu - ocenił menedżer Fogo Unii
Niewykluczone, że jednym z problemów Zengoty była jazda u boku Nickiego Pedersena. Zawodnik ten startował z nim w parze zarówno w meczu z KantorOnline Włókniarzem, jak i Betard Spartą Wrocław. Tym razem przydzielono go do jazdy z młodzieżowcami.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>