Piotr Pawlicki, Kacper Gomólski i Szymon Woźniak wywalczyli w Stralsund i Terenzano awans do finałów Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów. We Włoszech szóste miejsce zajął Krystian Pieszczek i pierwotnie nie znalazł się on w stawce żużlowców, którzy mają rywalizować o tytuł mistrza świata juniorów. Jak się jednak okazuje, przed sezonem 2014 zmianie uległy zasady kwalifikacji zawodników do finałowej "szesnastki".
[ad=rectangle]
Podstawowa zasada wprowadzona przez FIM mówi, że z jednego kraju do finału rozgrywek Grand Prix, IMŚJ, Indywidualne Mistrzostwa Świata Gladiatorów i Longtrack nie może awansować więcej niż 5 zawodników. Sytuacja, w której więcej niż 5 zawodników z jednego kraju awansowało do rozgrywek finałowych miała miejsce właśnie w eliminacjach do IMŚJ. W świetle pierwotnych przepisów do "szesnastki" awansowało aż sześciu Duńczyków. Zgodnie z kolejnymi zasadami, z szóstki zawodników, którzy wywalczyli awans, skreślony zostaje ten, który zajął w eliminacjach najniższe miejsce, a zastępuje go kolejny zawodnik z tego samego turnieju eliminacyjnego.
Z rundy kwalifikacyjnej w Leicester z pierwszego i trzeciego miejsca awansowali odpowiednio Mikkel B. Jensen i Lasse Bjerre. W Stralsund drugie miejsce zajął Mikkel Michelsen, a trzecie Nicklas Porsing. Wreszcie w Terenzano drugie miejsce zajął Nikolaj Busk Jakobsen, a piąte Jonas B. Andersen. I właśnie Andersena zabraknie w stawce zawodników walczących o tytuł Indywidualnego Mistrza Świata Juniorów. Jego miejsce zajmie szósty zawodnik z rundy kwalifikacyjnej w Terenzano - Krystian Pieszczek.
Przypomnijmy, że po 4. kolejka Enea Ekstraligi, Krystian Pieszczek jest ósmym polskim juniorem w klasyfikacji najskuteczniejszych zawodników ligi.
Nie umniejsza, to jednak zajęcia wysokiego miejsca przez Pieszczka. Graty.