Paweł Miesiąc: Liczę na niespodziankę w Tarnowie

Paweł Miesiąc wystąpi w finale Złotego Kasku, rywalizując u boku czternastu zawodników Ekstraligi. Żużlowiec PGE Marmy Rzeszów przekonuje, że sprawienie niespodzianki jest w jego przypadku możliwe.

W tym artykule dowiesz się o:

Niedzielne zawody w Tarnowie będą zdominowane przez zawodników z najwyższej klasy rozgrywek. Paweł Miesiąc będzie jedynym przedstawicielem Nice Polskiej Ligi Żużlowej, chyba, że bieg dodatkowy o uczestnictwo w finale wygra zawodnik KMŻ Lublin - Robert Miśkowiak.
[ad=rectangle]
- Pracuję, by pod względem sprzętowym być do tych zawodów jak najlepiej przygotowany. Z drugiej strony nie mogę jednak nastawiać się na nie wiadomo jak dobry wynik, bo zdaję sobie sprawę z kim będę rywalizować pod taśmą. Traktuję to bardziej jako sprawdzian i szansę na zdobycie doświadczenia - przyznał Paweł Miesiąc w rozmowie z naszym portalem.

Zawodnik PGE Marmy Rzeszów zapowiada, że zrobi co w jego mocy, by zaskoczyć bardziej znanych rywali. - Zawody odbędą się niedaleko od moich rodzinnych stron i wiadomo, że chciałbym pokazać się z jak najlepszej strony. Nie ukrywam, że moim celem jest sprawienie niespodzianki. Miło byłoby zaskoczyć bardziej znanych rywali i powalczyć o znalezienie się w finale - powiedział.

Zdaniem Miesiąca, wymagający tor w Tarnowie nie powinien być dla niego większym zaskoczeniem. - W tym sezonie jechałem tam w jednym ze sparingów i zobaczymy czy mi to pomoże. Wiele zależeć może od tego jaka będzie pogoda, bo w przypadku opadów deszczu ten tor niejednego z nas pewnie zaskoczy. W przypadku, gdy trafię z przełożeniami wszystko powinno być w porządku - podsumował.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (31)
avatar
wściekły LBN
17.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
powodzenia PAWEŁ 
avatar
wanow
17.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Obecnie w Tarnowie istny kataklizm potworna ulewa o zawodach nie ma co nawet marzyć. 
avatar
tok
17.05.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Miałem okazję oglądać Pawła przez trzy ostatnie lata w Lublinie. Dla niego nie ma pozycji straconych. Jeśli zawody się odbędą trzymam za Ciebie kciuki ! 
avatar
ŻURAWie
17.05.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
avatar
ksolar
16.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeśli zrobią taki tor jak na IMP to Paweł nie stoi na straconej pozycji