O starcie zawodnika bydgoskiej Polonii w elitarnym cyklu wypowiedział się opiekun zawodnika, Bogdan Sawarski w wywiadzie udzielonym Gazecie Wyborczej. - Jeśli rzeczywiście Grand Prix ma się zmienić, mogą to zrobić tylko tacy chłopacy jak Saifutdinow. Emil nie dostał żadnego prezentu. Wywalczył swój awans dzięki sportowym osiągnięciom. Mam więc nadzieję, że starty w Grand Prix to dalszy ciąg dobrej passy. Nie twierdzę, że on już będzie gwiazdą, ale z pewnością sobie poradzi. Nie będzie robił za chłopca do bicia. Żal mi Holdera, bo sądzę, że dla tego młodego Australijczyka powinno się też znaleźć miejsce - powiedział były prezes bydgoskiego klubu.
Bogdan Sawarski: Emil nie dostał żadnego prezentu
Jedna z czterech stałych dziki kart, uprawniających do startu w cyklu Speedway Grand Prix, najprawdopodobniej powędruje do Emila Saifutdinova. Rosjanin w tym roku obronił tytuł Indywidualnego Mistrza Świata Juniorów i jest pierwszym żużlowcem, który dokonał tej sztuki.