Matej Zagar: Wiele razy byłem bliski zwycięstwa w Grand Prix, w koncu się udało

W sobotę Matej Zagar wygrał pierwszy w swojej karierze turniej Grand Prix. Słoweniec triumfował w Tampere, pokonując w wyścigu finałowym Taia Woffindena, Fredrika Lindgrena i Grega Hancocka.

Dawid Borek
Dawid Borek

W Grand Prix Finlandii Matej Zagar zdobył łącznie 15 punktów i po trzech turniejach elitarnego cyklu zajmuje w klasyfikacji 10. miejsce z 27 oczkami na koncie. - To był dla mnie bardzo udany turniej i bardzo się cieszę ze zwycięstwa. W kilku zawodach byłem bliski triumfu, pukałem do drzwi wygranej, ale zawsze coś nie pasowało. Fajnie, że w końcu się udało. Cieszę się, że moi koledzy z teamu w końcu dostali satysfakcję z wygranej w Grand Prix, a sponsorzy bardziej we mnie uwierzyli - powiedział zawodnik Stali Gorzów na antenie Radia Zachód.

Zawody w Tampere nie dostarczyły kibicom wielu emocji. Z reguły o końcowej kolejności decydował moment startowy. - Tor był po prostu trochę za wąski, nie miał wielu ścieżek. Jeżeli zawodnik na dystansie nie popełnił dużego błędu, to nie było szans na jego wyprzedzenie. Akurat mnie w finale udało się wykorzystać atut takiego owalu - dodał Matej Zagar.

Kolejny turniej Grand Prix odbędzie się 31 maja. Wtedy to uczestników elitarnego cyklu będzie gościła czeska Praga.

źródło: Radio Zachód

Grand Prix Finlandii w Tampere, część 2Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×