EL: Poole Pirates - Coventry Bees 47:48, fantastyczny finisz Pszczół!

 / Coventry Bees
/ Coventry Bees

Ogromna niespodzianka w Poole! Miejscowi Piraci wypuścili z garści zwycięstwo nad Coventry Bees. Pszczoły wyśmienicie pojechały ostatnie wyścigi i wyszarpały triumf gospodarzom.

W tym artykule dowiesz się o:

Początek spotkania zgodnie z oczekiwaniami rozgrywany był pod dyktando miejscowych. Poole Pirates po 9. wyścigach wypracowało 12 "oczek" przewagi nad rywalami. Wtedy ci zaczęli korzystać ze złotych rezerw taktycznych, czyli tzw. "jokerów". Te zabiegi okazały się dla Coventry Bees niezwykle trafione.

Przełomowym biegiem okazała się gonitwa numer 11. Wówczas jadący jako "joker" Kenneth Hansen dojechał do mety pierwszy, natomiast za jego plecami przyjechał kolega z pary Hans Andersen. Tym samym goście odrobili aż 7 punktów do gospodarzy i chwycili wiatr w żagle. Trzy ostatnie wyścigi zakończyli zwycięstwami 4:2. Dzięki tak dobrej postawie w końcówce zawodów, to oni okazali się lepsi w tej konfrontacji.

W meczu wystartowało dwóch Polaków. Obaj w zespole Poole Pirates. Przemysław Pawlicki zapisał na swoim koncie 11 punktów, natomiast Maciej Janowski 6+1.
[ad=rectangle]
Poole Pirates - 47
1.
Darcy Ward - 10+1 (3,2*,3,2,w)
2.
Josh Grajczonek - 7 (0,3,1,3)
3.
Przemysław Pawlicki - 11 (3,3,3,0,2)
4.
Vaclav Milik - 6+1 (2,0,2*,2)
5.
Maciej Janowski - 6+1 (2*,3,1,0)
6.
Kyle Newman - 5+1 (2,1*,2,0,0)
7.
Ben Hopwood - 2 (1,0,1,-)

Coventry Bees - 48
1.
Hans Andersen - 11+2 (2,1*,2*,3,3)
2.
Kyle Howarth - 7+1 (1*,3,1,2)
3.
Ryan Fisher - 0 (0,w,w,0)
4.
Kenneth Hansen - 13 (1,2,6!,3,1)
5.
Chris Harris - 8 (1,2,4!,1)
6.
Jason Garrity - 9+2 (3,0,1*,3,1*,1)
7.
James Sarjeant - 0 (d,0,u,-,)

Bieg po biegu:
1.
Ward, Andersen, Howarth, Grajczonek 3:3
2.
Garrity, Newman, Hopwood, Sarjeant (d) 3:3 (6:6)
3.
Pawlicki, Janowski, Harris, Fisher 5:1 (11:7)
4.
Howarth, Milik, Newman, Garrity 3:3 (14:10)
5.
Janowski, Ward, Hansen, Sarjeant (Fisher – w/2min) 5:1 (19:11)
6.
Pawlicki, Harris, Andersen, Milik 3:3 (22:14)
7.
Grajczonek, Hansen, Garrity, Hopwood 3:3 (25:17)
8.
Pawlicki, Milik, Howarth, Fisher (u/w) 5:1 (30:18)
9.
Garrity, Newman, Hopwood, Sarjeant (u) 3:3 (33:21)
10.
Ward, Harris!, Grajczonek, Fisher 4:4 (37:25)
11.
Hansen!, Andersen, Janowski, Pawlicki 1:8 (38:33)
12.
Grajczonek, Howarth, Garrity, Newman 3:3 (41:36)
13.
Andersen, Ward, Harris, Janowski 2:4 (43:40)
14.
Hansen, Milik, Garrity, Newman 2:4 (45:44)
15.
Andersen, Pawlicki, Hansen, Ward (u/w) 2:4 (47:48)

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (27)
Krzyżacy
22.05.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
wy w tej waszej śmiesznej redakcji liczyć się nauczcie. co relacja to jakieś błędy które wiszą. amatorka 
avatar
Włókniarz Forever
22.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Po co dwa joki? Powinien być jeden w meczu, jeśli już. 
avatar
Bada Bing
22.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jokery są fajne, ale tylko do obstawiania na żywo, bo można fajne kursy złapać. 
avatar
Fanatyk Apatora
22.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Darcyemu coś się stało mocny miał wypadek ? 
avatar
M70
22.05.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Dwa "jokery" w meczu to zbyt wiele. Rezerwy taktyczne ok i jeden "joker" w meczu. Podwójne liczenie punktów mimo wszystko krzywdzi i to mocno drużynę wygrywającą. Ale można by jeszcze skompliko Czytaj całość