Piotr Protasiewicz w kadrze na DPŚ? Marek Cieślak: Tylko krowa nie zmienia poglądów!

Kapitalna forma Piotra Protasiewicza w meczach ligowych nie umknęła uwadze trenera polskiej kadry Marka Cieślaka, który rozważa możliwość powołania zawodnika Falubazu na DPŚ.

Poza pierwszym, nieudanym dla całej drużyny SPAR Falubazu Zielona Góra meczu ENEA Ekstraligi, Piotr Protasiewicz systematycznie zdobywał w spotkaniach ligowych 10 punktów. W niedzielnym meczu Falubazu z Betard Spartą Wrocław dzielił i rządził na torze, zdobywając komplet 15 punktów. W świetle znakomitej formy "PePe" pojawiły się spekulacje na temat jego przydatności do kadry, która 2 sierpnia w Bydgoszczy powalczy o złote medale Drużynowego Pucharu Świata. Warto przypomnieć, że Protasiewicz zna doskonale bydgoski tor. Był przez osiem sezonów zawodnikiem Polonii, z którą zdobył siedem medali DMP. Trener kadry bierze te aspekty pod uwagę i podkreśla, że nie wyklucza powołania wychowanka klubu z Zielonej Góry. - Rozważam taki ruch. Pamiętajmy jednak, że do czasu finału DPŚ pozostały dwa miesiące. Cały czas obserwuję nie tylko Piotra Protasiewicza, ale wszystkich polskich zawodników. Z Piotrem na pewno będę rozmawiał, bo jego forma na początku sezonu jest faktycznie bardzo wysoka i na ten moment na pewno byłby brany pod uwagę przy ustalaniu składu. Do finału jednak jeszcze kawał drogi. Jeżeli ta forma będzie taka sama, jak w tym momencie, to wiadomo, że pojadą najlepsi - powiedział dla SportoweFakty.pl Marek Cieślak.

[ad=rectangle]

Pytania o możliwość powołania Piotra Protasiewicz do kadry są o tyle zasadne, że trener Marek Cieślak podkreślał, iż nadszedł czas, aby młodzi zawodnicy zastąpili starszych kolegów z reprezentacji. Nie zamierza jednak sztywno trzymać się wcześniejszych deklaracji, bo jego zdaniem najważniejszy jest interes polskiej kadry. - Moim marzeniem było to, aby młodzież powoli zastępowała starszych zawodników. Nasza młodzież, która w zeszłym roku zdobywała Drużynowy Puchar Świata ma wszelkie predyspozycje, żeby jeździć na wysokim poziomie. Musi to jednak potwierdzić na torze. Jest grupa zawodników, na którą liczyłem i jeżeli nie będą oni prezentowali się lepiej niż Protasiewicz to Piotrek pojedzie, bo tylko krowa nie zmienia poglądów (śmiech). Tak jak wspomniałem, obserwuję wszystkich zawodników. Dobrze jedzie Janusz Kołodziej. Bacznie przyglądam się temu, co robi Tomek Gollob. Na pewno jednak wybiorę zawodników, którzy moim zdaniem będą prezentować najlepszą formę i przede wszystkim będą chcieli jeździć dla reprezentacji. Jeżeli okaże się, że starsi zawodnicy się nie dają i prezentują wyższą formę od młodzieży, to nie ma zmiłuj. My musimy wygrać Drużynowy Puchar Świata i muszą pojechać najlepsi - zakończył Marek Cieślak.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: