Rafał Dobrucki: Postaramy się o podobny tor, jaki był podczas meczu ze Spartą

Podczas ostatniego spotkania w Zielonej Górze, kibice byli świadkami bardzo ciekawego widowiska. Było ono możliwe głównie za sprawą świetnie przygotowanego toru.

Trener SPAR Falubazu po wygranej nad Betard Spartą Wrocław nie ukrywa, że zielonogórzanie na pojedynek derbowy chcą przygotować podobny tor, na jakim ścigali się podczas ostatniego meczu ligowego. - Pogoda trochę storpedowała przygotowania, ponieważ w środę padało, w czwartek tor też niespecjalnie nadawał się do jazdy. Postaramy się tak przygotować tor, by warunki były mniej więcej podobne do tych, jakie były podczas ostatniego meczu z Betard Spartą Wrocław. Mam nadzieję, że pogoda pozwoli na przygotowanie takiego toru w niedzielę - powiedział Rafał Dobrucki.

[ad=rectangle]

Lubuskie derby to szczególne pojedynki. Kibice czują dodatkową adrenalinę, którą starają się przekazać zawodnikom i sztabowi szkoleniowemu swojej drużyny. - Do każdego meczu ligowego przygotowujemy się najlepiej jak się da, więc trudno coś jeszcze wymyślić. Skupiamy się nad tym, co przed nami. Może z tyłu głowy jest presja, ale staram się to odpychać i w ogóle się nad tym nie zastanawiać. Zawodnikom to przychodzi łatwo: to są po prostu kolejne zawody i tak trzeba do tego podchodzić - dodał trener zielonogórskiej ekipy.

Nie jest jeszcze pewne, czy w niedzielę w Zielonej Górze wystąpi Krzysztof Kasprzak. Reprezentant Polski w środę pojedzie w Grand Prix Czech w Pradze, a po tych zawodach podejmie decyzję odnośnie startu w lubuskich derbach. - Dla mnie na dzisiaj Krzysztof Kasprzak jest w składzie i nie zastanawiamy się nad innym rozwiązaniem. Stal od czasu meczu w Tarnowie nie jest chyba w najlepszej dyspozycji jeżeli chodzi o spotkania wyjazdowe, natomiast trzeba pamiętać, że to jest dobra drużyna: zarówno pod kątem seniorskim, jak też juniorskim. Gorzowscy zawodnicy potrafią jeździć na żużlu, więc dla nas to będzie na pewno bardzo trudny mecz - zakończył Rafał Dobrucki.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: