Mnóstwo walki i mijanek - ćwierćfinał IMP w Pile (relacja)

Niezwykle ciekawe zawody mieli okazję oglądać kibice w czwartkowe popołudnie w Pile. Ćwierćfinał Indywidualnych Mistrzostw Polski, po zaciętej walce, wygrał Adrian Miedziński.

Przed ćwierćfinałem IMP w Pile organizatorzy zapowiadali, że tor zostanie przygotowany tak, by kibice mogli oglądać jak najwięcej walki i tak też było. Niemalże wszystkie gonitwy w czwartkowe popołudnie przy Bydgoskiej obfitowały w mnóstwo walki i mijanek na dystansie.

W tych warunkach najlepiej czuł się Adrian Miedziński. Zawodnik Unibaxu, po wpadce w pierwszym swoim biegu, w kolejnych radził sobie bardzo dobrze, a dzięki akcjom po zewnętrznej stronie toru zebrał wiele braw od publiczności. W całej pierwszej szóstce trudno jednak wyróżniać któregokolwiek z zawodników, ponieważ wszyscy ci żużlowcy mieli świetne i nieco słabsze starty, a pierwszą lokatę od szóstej dzieliły zaledwie dwa punkty. [ad=rectangle]

Nieustępliwością i walką do ostatnich metrów imponowali bracia Jabłońscy. Duet wrocławian Maciej Janowski - Tomasz Jędrzejak szybko znalazł swoje ulubione ścieżki tuż przy bandzie, a Michał Szczepaniak czterema pierwszymi startami zapewnił sobie awans do półfinału. Niespodzianką była postawa Piotra Dyma, który kompletnie zawiódł w ostatnim meczu Victorii na własnym torze, a tym razem pokonał takich zawodników jak Adrian Miedziński czy Tomasz Gapiński.

O ile osiem punktów Dyma można uznać za dobry rezultat, to taki sam wynik Tomasza Gapińskiego jest rozczarowaniem. Wychowanek pilskiej Polonii słabo radził sobie w drugiej fazie zawodów, a awansował do półfinału głównie dzięki pechowi Pawła Przedpełskiego. W dwudziestym biegu, gdy zawodnik Unibaxu prowadził, Gapiński jechał na trzeciej pozycji, która nie dawała mu awansu. Na trzecim okrążeniu Przedpełskiemu na wyjściu z drugiego łuku podniosło jednak koło, zawodnik odbił się od bandy i cudem uniknął upadku, wjeżdżając na murawę i jadąc tuż obok obsługi zawodów i koziołków reklamowych. Przedpełski z powtórki został wykluczony, a Gapiński dojechał do mety na drugiej pozycji, co dało mu awans.

Kibice gospodarzy liczyli na dobry start Emila Pulczyńskiego, jednak ten zdobył zaledwie jedno oczko. Menadżer Victorii uspokajał i mówił, że taki wynik nie był dla niego zaskoczeniem. - Emil dzwonił do mnie w środę i pytał czy może przyjechać na treningowych silnikach, bo ma dwie jednostki na ligę, których nie chciałby teraz zużywać. Otrzymał moją zgodę i te zawody potraktował treningowo, jako przygotowanie do ligi - powiedział Tomasz Żentkowski.

Z zawodników, którzy nie awansowali do czołowej ósemki z pewnością można wyróżnić Mariusza Staszewskiego. Reprezentant Kolejarza Opole w żadnym ze swoich biegów nie odstawał od rywali z Ekstraligi czy I ligi i jedno oczko zabrakło mu do awansu.

Punktacja:
1. Adrian Miedziński - 12 (1,3,2,3,3)
2. Mirosław Jabłoński - 11 (3,1,2,3,2)
3. Maciej Janowski - 11 (3,2,1,2,3)
4. Krzysztof Jabłoński - 11 (3,3,2,2,1)
5. Michał Szczepaniak - 10 (2,2,3,3,0)
6. Tomasz Jędrzejak - 10 (1,3,1,3,2)
7. Piotr Dym - 8 (2,0,3,0,3)
8. Tomasz Gapiński - 8 (2,3,1,0,2)
---------------------------------------------------
9. Damian Adamczak - 7 + 1. miejsce w biegu dodatkowym (3,2,0,2,0)
---------------------------------------------------
10. Paweł Przedpełski - 7 + 2. miejsce w biegu dodatkowym (2,1,3,1,w)
11. Mariusz Staszewski - 7 + 3. miejsce w biegu dodatkowym (1,1,2,1,2)
12. Artur Czaja - 6 (0,1,3,1,1)
13. Paweł Staszek - 4 (1,0,0,2,1)
14. Adrian Gomólski - 4 (0,2,1,1,d)
15. Marcin Jędrzejewski - 3 (0,0,0,0,3)
16. Emil Pulczyński - 1 (0,0,0,0,1)
R1. Marcin Nowak - NS
R2. Kamil Pulczyński - NS

Bieg po biegu:

1. K. Jabłoński, Dym, Staszek, Pulczyński
2. Janowski, Szczepaniak, Staszewski, Jędrzejewski
3. Adamczak, Gapiński, Jędrzejak, Gomólski
4. M. Jabłoński, Przedpełski, Miedziński, Czaja
5. Jędrzejak, Janowski, M. Jabłoński, Dym
6. K. Jabłoński, Gomólski, Przedpełski, Jędrzejewski (d4)
7. Gapiński, Szczepaniak, Czaja, Pulczyński
8. Miedziński, Adamczak, Staszewski, Staszek
9. Dym, Miedziński, Gapiński, Jędrzejewski
10. Czaja, K. Jabłoński, Janowski, Adamczak
11. Przedpełski, Staszewski, Jędrzejak, Pulczyński
12. Szczepaniak, M. Jabłoński, Gomólski, Staszek
13. Szczepaniak, Adamczak, Przedpełski, Dym
14. M. Jabłoński, K. Jabłoński, Staszewski, Gapiński
15. Miedziński, Janowski, Gomólski, Pulczyński
16. Jędrzejak, Staszek, Czaja, Jędrzejewski
17. Dym, Staszewski, Czaja, Gomólski (d4)
18. Miedziński, Jędrzejak, K. Jabłoński, Szczepaniak
19. Jędrzejewski, M. Jabłoński, Pulczyński, Adamczak
20. Janowski, Gapiński, Staszek, Przedpełski (w)
Bieg dodatkowy o miano pierwszego rezerwowego w półfinale:

21. Adamczak, Staszewski, Przedpełski

Widzów: 700
NCD: Mirosław Jabłoński w biegu nr 4 - 65,28 s.
Sędzia: Piotr Nowak

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (45)
avatar
tomas68
6.06.2014
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Adrian od tak sobie pojechał i rozjechał dzieci. 
avatar
czarna ----
6.06.2014
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Arti co tam słychac u waszego Jankosia z czym teraz wyskocz jak Filip z konopi? 
avatar
czarna ----
6.06.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Oj Arturek a ty jak zawsze walka z nami kiedy ty zmadrzejesz. 
avatar
Kapitan Kloss
6.06.2014
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Logiką? Czym według ciebie jest logika , od tego trzeba zacząć? 
avatar
Eliza Szyszkowska
6.06.2014
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Nie widziałam, ale skoro bezpośrednim obserwatorom akcje Adriana się podobały, to tylko się cieszyć. Po dobrym występie w Częstochowie, kolejny świetny wynik. Brawo Adrian :)