Kobieta sędzią rundy kwalifikacyjnej do IMŚ w Berwick

W sobotę na torze w Berwick rozegrana zostanie Runda Kwalifikacyjna do IMŚ. Na arenie międzynarodowej rzadko zdarza się, by arbitrem zawodów była kobieta. Tak właśnie będzie podczas sobotnich zawodów.

Zawód sędziego nie tylko w żużlu zdominowany jest przez mężczyzn. Wśród polskich sędziów żużlowych obecnie nie ma ani jednej kobiety. Warto dodać, że w latach sześćdziesiątych swoją karierę zaczęła Irena Nadolna, która arbitrem była do lat osiemdziesiątych. W Polsce kobiety współpracują z klubami i pełnią różne role podczas zawodów żużlowych. Są m.in. sędziami wirażowymi, a także pomocnikami kierownika startu.
[ad=rectangle]
Kibice sportu żużlowego mają w pamięci zachowanie kierowniczki startu podczas Grand Prix Finlandii w Tampere, która w jednym z biegów po trzech okrążeniach pokazała flagę w biało-czarną szachownicę. Wywołało to sporo kontrowersji.

Licencje sędziowskie posiada kilka kobiet w Europie. Większość z nich prowadzi mecze ligowe w Wielkiej Brytanii. W sobotę Rundę Kwalifikacyjną do IMŚ w Berwick sędziować będzie Susanne Hüttinger. Austriaczka od lat interesuje się żużlem. - Moje zainteresowanie sportami motorowymi rozpoczęło się od momentu, kiedy jako dziecko oglądałam zawody motocrossowe. Następnie byłam na turnieju żużlowym. Nie startowały w nim wielkie gwiazdy, ale byłam po nim bardzo zadowolona. Mój tata brał kiedyś udział w zawodach w Wiedniu i zabrał mnie i brata na stadion - powiedziała Hüttinger w rozmowie z naszym portalem.

Austriaczka przygodę z czarnym sportem rozpoczęła od kibicowania, a następnie pełniła wiele funkcji w klubie z Wiener Neustadt. - Droga do bycia sędzią nie była łatwa. Nie stało się to z dnia na dzień. Na początku byłam zwykłym widzem na trybunach, następnie zdobyłam licencję stewarda. Później pracowałam w klubie w Wiener Neustadt, zdobyłam międzynarodową licencję CoC, a następnym krokiem było już sędziowanie. Zajęło to trochę czasu, ale dzięki temu zdobyłam dużo doświadczenia - przyznała arbiter z Austrii.

Często żużlowcami targają emocje i w ich przypływie potrafią odbyć ostrą rozmowę z sędzią. Gdy za pulpitem siedzi kobieta wówczas nie na wszystko można sobie pozwolić. - Nie mam żadnego problemu z zawodnikami, czy kibicami. Lubię to co robię. Jestem twarda i wszystkich traktuję w taki sam sposób - zakończyła Susanne Hüttinger.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (24)
użytkownik usunął konto
6.06.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No to bedą jaja, znowu bieg bedzie przerwany po 3 kółkach :) 
miroslaw998
6.06.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fi , też mi coś. My też mamy swoją ...Grodzką. Anię Grodzką. 
avatar
Stercel
6.06.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pani Irena Nadolna to jedna z działaczy klubu Stali Gorzów w latach 60-ych. 
avatar
Rybak
6.06.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
na ice racingu juz byla 
avatar
real_M
6.06.2014
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Kobieta sędzią? a potrafi pokazać dobrze kierunek w którym trzeba jechać.Większość dziewczyn które znam pokazuje np. w prawo a mówi w lewo. W Finlandii chcieli błysnąć z laską jako kierownik st Czytaj całość