[bullet=hop.jpg] HOP:
Ambitna walka gdańszczan
Budżet Renault Zdunek Wybrzeża Gdańsk jest dużo niższy, niż SPAR Falubazu. Mimo ostatnich wysokich porażek, które zniechęciły gdańskich kibiców, czerwono-biało-niebiescy ambitnie walczyli z renomowanym rywalem i nie przegrali tego meczu już w parku maszyn. Kolejne spotkania pokażą, czy to jednorazowy zryw, czy stała tendencja.
Postawa Fredrika Lindgrena
Fredrik Lindgren na początku sezonu nie był powoływany na mecze, a później nie zdobywał tylu punktów, ile oczekuje się od zawodnika potrafiącego zdobywać miejsca w czołówce cyklu Grand Prix. W niedzielę Szwed wreszcie jechał bardzo dobrze. Zdobył 13 punktów, czterokrotnie przyjeżdżając na pierwszym miejscu.
Szybki Leon Madsen
Poza swoim pierwszym biegiem, Leon Madsen był bardzo szybki. Swoimi atakami pod bandą na wyjściu z pierwszego łuku kilka razy przedostawał się na pierwsze miejsce. Tym meczem potrafił się zrehabilitować za poprzednie przeciętne występy.
Udana końcówka SPAR Falubazu
Mimo problemów związanych z upadkami, defektami, a przede wszystkim kontuzją Piotra Protasiewicza, drużyna SPAR Falubazu zdołała się przebudzić. Dobrze jadący od początku spotkania zawodnicy z Zielonej Góry do końca robili swoje. Wygrali biegi 12-14, co zaowocowało dziesięciopunktowym zwycięstwem.
[ad=rectangle]
[bullet=bec.jpg] BĘC
Kontuzja Piotra Protasiewicza
Piotr Protasiewicz od początku sezonu spisuje się znakomicie. W swoim drugim starcie wychowanek Falubazu podczas walki o drugą pozycję upadł i stracił przytomność. Od razu został odwieziony do gdańskiego szpitala, a już w karetce odzyskał przytomność.
Postawa Renata Gafurowa
Rosjanin jechał w barwach Renault Zdunek Wybrzeża z numerem 9, jednak nie pojechał tak, jak na lidera przystało. Nie pokonał żadnego rywala w trzech wyścigach, za każdym razem mając spore problemy na dystansie.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
[event_poll=25222]