Tomasz Żentkowski (menadżer Victoria Piła): Od meczu wyjazdowego w Opolu atmosfera w zespole jest wspaniała i tego chciałem od początku sezonu. Zawodnicy mają pewność, że nie będzie wielkich roszad w składzie i mają psychiczny spokój, co przekłada się na lepszą jazdę. Za dwa tygodnie jedziemy do Ostrowa, gdzie postaramy się o niespodziankę i będziemy walczyć o ważne dla nas punkty.
Marcin Sekula (menadżer Kolejarz Opole): Tak krawiec kraje jak mu materiału staje... Brakowało Berntzona i Huckenbecka, którzy nawet i w gorszej formie te kilka oczek by dołożyli. Można być zadowolonym z postawy Mariusza Staszewskiego i Damiana Dróżdża, który robi spore postępy. Nasza sytuacja nie jest łatwa, ale nie składamy broni. [ad=rectangle]
Kamil Pulczyński (Victoria Piła): Cieszę się z kolejnego zwycięstwa drużyny i mam nadzieję, że będziemy piąć się w górę tabeli. Mecz w moim wykonaniu nie był zły, ale zawsze może być lepiej. Teraz dam z siebie wszystko w Ostrowie i mam nadzieję, że pojedziemy równie dobre zawody.
Mariusz Staszewski (Kolejarz Opole): Szkoda, że zabrakło naszych podstawowych zawodników, bo wynik mógłby być zupełnie inny. Mój występ był dobry, ale gdybym zrobił inne korekty w sprzęcie, to mogłoby być jeszcze lepiej. Wiemy jaka jest nasza sytuacja, ale zamierzamy walczyć do końca.
Arkadiusz Pawlak (Victoria Piła): Z wyniku drużyny jestem oczywiście bardzo zadowolony. Ze swojego już nie, bo mogłem zrobić dużo więcej. W pierwszym biegu miałem defekt przed startem i w tej złości podszedłem do drugiego startu. Nie mogłem się odpowiednio skoncentrować i przywiozłem zero. Później zmieniłem nastawienie i przyjechaliśmy z Witalijem na 5:1, ale cały czas oczekuję od siebie więcej. [event_poll=25316]