28 
Obaj młodzieżowcy byli chwaleni chociażby za niedawny mecz w Częstochowie, w którym zdobyli łącznie aż dwanaście punktów. Choć średnia biegowa Adriana Cyfera pozostawia wiele do życzenia (0,931), sam zawodnik przyznaje, że znajduje się w coraz lepszej formie.
[ad=rectangle]
Dowodem tego był udany występ Cyfera w finale DMŚJ, gdzie zdobył dwanaście punktów. Lepiej zaprezentował się jedynie jego klubowy kolega - Bartosz Zmarzlik, który uzbierał piętnaście oczek.
Adrian Cyfer zapewnia jednak, że nie spocznie na laurach i nie zachłyśnie się osiąganymi w ostatnich tygodniach wynikami. - Wiem, że cały czas mam nad czym pracować. Korzystam z wielu imprez juniorskich, by testować nowe ustawienia. Nie ukrywam, że chciałbym, by moje wyniki były jeszcze lepsze - powiedział zawodnik po rozegranej w Lesznie III rundzie Ligi Juniorów.
Cyfer nie ukrywa, że nie jest zadowolony ze swojej średniej biegowej w Enea Ekstralidze. Liczy jednak na to, że jego dorobek punktowy ulegnie poprawie w końcowej fazie tego sezonu. - Osobiście nie spoglądam za często na sytuację w tabeli, ale cieszę się, że pojedziemy w play-offach. Gwarantuje nam to dodatkowe mecze, a także walkę o medale. Każdy z nas będzie miał szansę, by zrehabilitować się za błędy z pierwszej części rozgrywek - zaznaczył.
Młodzieżowiec Stali przyznaje, że cieszy się z pochwał ze strony trenera Piotra Palucha i władz klubu. Jak skromnie przyznaje, nie porównuje się jednak do Bartosza Zmarzlika. - Chciałbym po prostu, by moja forma nadal zwyżkowała. Zależy mi tylko na tym, by klub był ze mnie zadowolony - podsumował.
Czy gorzowska Stal dysponuje jedną z najlepszych par młodzieżowych w lidze? 
na Instagramie 
na Facebooku 
Rozwiń odpowiedzi (9) 
