Piotr Protasiewicz: Powołanie na DPŚ dużym wyróżnieniem

Piotr Protasiewicz znalazł się w awizowanym składzie reprezentacji Polski na finał Drużynowego Pucharu Świata. - To dla mnie duże wyróżnienie - skomentował "PePe".

Oprócz Piotra Protasiewicza, Marek Cieślak na finał DPŚ powołał także Jarosława Hampela, Krzysztofa Kasprzaka i Janusza Kołodzieja. Zawodnikiem zapasowym będzie Krzysztof Buczkowski. - Trener jest od tego, by wybrać aktualnie najlepszą czwórkę zawodników. To dla mnie duże wyróżnienie i jestem zadowolony z powołania. Do gratulacji jeszcze daleka droga i ciężka praca. Zawodnicy muszą dać z siebie wszystko, a dopiero potem można będzie gratulować końcowego wyniku - skomentował Protasiewicz w rozmowie z Radiem Zielona Góra.
[ad=rectangle]

Głównymi faworytami do triumfu w DPŚ są Polacy, Australijczycy i Duńczycy. Ostatni z nich na półfinał awizowali słabsze ustawienie, w którym zabrakło Nickiego Pedersena czy Nielsa Kristiana Iversena. - Właściwie nic się nie zmienia - co roku te drużyny nadają ton rywalizacji, włącznie z Polską. Zobaczymy jak potoczą się półfinały. Na pewno zagranie Duńczyków, jeśli chodzi o skład na półfinał, to zasłona dymna - nie jesteśmy dziećmi i każdy wie o co chodzi. W finale z pewnością pojedzie inna drużyna - dodał "PePe".

Finał DPŚ odbędzie się 2 sierpnia w Bydgoszczy. - Presja była, jest i będzie. Na razie zachowujemy duży spokój. Najważniejsze, że jedziemy na dobrym obiekcie, gdzie można powalczyć. Cieszę się, że finał w tym roku jest w Bydgoszczy - zakończył Piotr Protasiewicz.

źródło: Radio Zielona Góra

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (19)
avatar
sympatyk żu-żla
22.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pepe cieszy Twoja wypowiedź znaleźć się w składzie reprezentacji dla ciebie duże wyróżnienie.Słuszna uwaga gdyż nie jeden takiej propozycji mieć nie będzie powodzenia życzę. 
avatar
RECON_1
22.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trzymam kciuki i mam nadzieje ze Pepe nie spali sie w kadrze jak ostatnio zrobil to Walasek, taka wtopa przekreslilaby jego szanse na ponowne starty w kadrze w przyszlosci. 
avatar
MATUCH
22.07.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
PePe powodzenia! 
avatar
Kemisław_Rzesza
22.07.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Gratuluje i powodzenia PePe...
Ty w przeciwieństwie do Tomasza nie spoczywasz na laurach tylko pracujesz na maxa.. 
avatar
Bartosz Hajdaś
22.07.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No tak rezerwa, rezerwą ale Cieślak swojego musiał wsiąść. Chociaż lami w tym sezonie..