Transmisje Nice PLŻ sukcesem. "Ryzyko się opłaciło"

GKSŻ jest zadowolona z dotychczasowej współpracy z Telewizją Polską. - Z czasem powinno być jeszcze lepiej. Niewykluczone, że kluby zaczną na tym zarabiać - ocenił Zbigniew Fiałkowski.

Jedno spotkanie w każdej kolejce Nice Polskiej Ligi Żużlowej jest pokazywane na kanale sportowym i regionalnym Telewizji Polskiej. Jak zapewnia członek GKSŻ, Zbigniew Fiałkowski, dotychczasowe wyniki oglądalności rozgrywek są jak najbardziej zadowalające. - 29 i 30 lipca odbędzie się w Gnieźnie posiedzenie prezesów klubów PLŻ i PLŻ 2. Główna Komisja Sportu Żużlowego przedstawi wszystkim uczestnikom statystyki, dotyczące oglądalności meczów TVP Sport i Telewizji Regionalnej. Mamy nadzieję, że prezesi będą z tych wyników zadowoleni - powiedział w rozmowie z naszym portalem.
[ad=rectangle]
Pojawiły się już pierwsze sygnały, że transmisje meczów w telewizji ułatwiają klubom rozmowy ze sponsorami. Prezes GKM-u Grudziądz, Arkadiusz Tuszkowski, liczy jednak na to, że uczestnicy rozgrywek będą otrzymać także pieniądze z praw telewizyjnych. - Wiem, że chciałby tego nie tylko pan Tuszkowski, ale i przedstawiciele pozostałych klubów. W tym roku zaryzykowaliśmy i dzięki sponsorowi, firmie Nice, znaleźliśmy środki na transmisje meczów w telewizji. Nie można wykluczyć jednak tego, że już w przyszłym roku znajdzie się sponsor, który zechce te prawa od nas wykupić. Wówczas kluby otrzymałyby z tego tytułu pewne środki finansowe - ocenił Fiałkowski.

Niewykluczone jednak, że kluby będą musiały uzbroić się w cierpliwość. Członek GKSŻ zaznacza, że odpowiednie wypromowanie rozgrywek Nice PLŻ może zająć więcej, niż kilka miesięcy tego sezonu. - Cieszmy się tym, co mamy obecnie. Tak jak podkreślali prezes GKSŻ Piotr Szymański i Adam Krużyński, skupmy się najpierw na wypromowaniu rozgrywek Polskiej Ligi Żużlowej. Wszystko zmierza we właściwym kierunku i nie mam wątpliwości, że prędzej czy później kluby zaczną odczuwać z tego powodu korzyści - zakończył.

Źródło artykułu: