- Duńczycy nie jadą w najmocniejszym składzie, ale obok Polski to nadal główny faworyt do złotego medalu. Uważam, że oni bardzo poważnie podchodzą do Pucharu Świata. Dania już w poprzednich latach miała problemy kadrowe, ale nawet, kiedy szansę dostawali inni niż największe gwiazdy, to ci żużlowcy dawali z siebie wszystko. Uważam, że dziś się zmobilizują i poradzą sobie ze Szwedami - twierdzi Jacek Gajewski.
[ad=rectangle]
Atutem Szwedów będzie z pewnością własny tor, ale w ocenie naszego eksperta to nie wystarczy, by awansować bezpośrednio do finału. - Rywalizacja pomiędzy Szwecją i Danią powinna być jednak zacięta - podkreśla Gajewski, który w Vastervik nie przewiduje również poważniejszych niespodzianek.
- Trzecia powinna być Łotwa, a na czwartym miejscu widzę Czechów. Ci pierwsi zrobili bardzo dobre wrażenie rok temu. Walczyli ostro w turnieju barażowym. Dania i Szwecja to jednak teraz ekipy, które raczej będą poza ich zasięgiem. Czesi cały czas są w głębokim kryzysie. Uważam, że walka z Łotyszami to wszystko, na co będzie ich dziś stać - kończy Gajewski.
Kolejność półfinału DPŚ w Vastervik według Jacka Gajewskiego:
1. Dania
2. Szwecja
3. Łotwa
4. Czechy