Greg Hancock walczy o trzeci tytuł indywidualnego mistrza świata. O złotym medalu w DPŚ w jego przypadku akurat nie ma mowy. - Obejrzę z przyjemnością finałową batalię, bo będzie z pewnością pasjonująca - przyznaje "Herbie".
[ad=rectangle]
Kto zdaniem Hancocka jest faworytem do złotego medalu? - Australijczycy pokazali w barażu, że są bardzo mocni. Wrócił Chris Holder i mają naprawdę silną ekipę. Uważam, że będą się liczyć w walce o złoto. Naprawdę, nie można ich lekceważyć. Do tego są Duńczycy, którzy w tym sezonie jadą świetnie. Na własnym torze tytuł mistrzowski będą chcieli obronić Polacy - uważa Amerykanin.
A jak Greg Hancock ocenia szansa Brytyjczyków? - Wykorzystali szansę na awans z półfinału na swoim torze. Niewielu pewnie na nich stawia. Dla nich jakikolwiek medal będzie dużym sukcesem. Zapowiada się bardzo ciekawy finał, tym bardziej, że tor w Bydgoszczy sprzyja walce. Kibice mogą spodziewać się pasjonujących wyścigów - kończy nasz rozmówca.
Australia
dania
Uk