Nie chciałem straszyć chłopaków - Fogo Unia vs. Betard Sparta (komentarze)

Fogo Unia pokonała na własnym torze Betard Spartę Wrocław, robiąc ważny krok w kierunku play-offów. Gospodarze przyznają jednak, że nie było im łatwo o końcowe zwycięstwo.

Adam Skórnicki (menedżer Fogo Unii Leszno): Cieszymy się ze zwycięstwa, bo wiedzieliśmy, że nie będzie to łatwe zadanie. Gdy spotykają się dwie równorzędne drużyny, to na ogół wszystko rozstrzyga się dopiero w końcówce i w tym przypadku właśnie tak było. Nie chciałem straszyć chłopaków, jak ciężki będzie to mecz, ale spodziewałem się wygranej dwoma punktami. Jak widać w końcowym rozrachunku, niewiele się pomyliłem.
[ad=rectangle]
Kenneth Bjerre (zawodnik Fogo Unii Leszno): Nasz cel, jakim było wygranie za trzy punkty został zrealizowany. Zwycięstwo, co pokazuje końcowy wynik nie przyszło nam jednak łatwo. Drużyna z Wrocławia potrafiła nawiązać walkę, a jeśli chodzi o moją postawę, to żałuję niepotrzebnego upadku na ostatnim okrążeniu, gdy jechałem na drugiej pozycji. Bez winy rywala straciłem panowanie nad motocyklem i znalazłem się na torze.

Piotr Baron (trener Betard Sparty Wrocław:) Spotkanie było ciekawe i mogło się podobać. Niestety dla nas okazało się przegrane. Nie wszyscy zawodnicy zdobyli tyle punktów, ile mógłbym od nich oczekiwać. Solidnie pojechali jedynie Maciej Janowski i Tai Woffinden. Gdyby lepiej spisał się choćby Troy Batchelor, wynik mógłby być inny.

Maciej Janowski (zawodnik Betard Sparty): Zabrakło nam punktów ze strony juniorów, bo nie pokonali na torze ani jednego zawodnika drużyny przeciwnej. Jako zespół daliśmy z siebie wszystko, ale gospodarze byli tego dnia po prostu lepsi. Co do mojej postawy, to jestem piekielnie zmęczony, ale zadowolony.
[event_poll=25239]

Źródło artykułu: