- Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że w okresie urlopowym ze sprzedażą biletów może nie być najlepiej. Nie jest to tak duży odzew jak przy okazji meczu Polska - Australia. Wierzymy jednak, że kibice będą kupowali bilety na ostatnią chwilę w dniu imprezy - mówi Mirosław Wodniczak, prezes MDM Komputery ŻKS Ostrovia Ostrów Wielkopolski.
[ad=rectangle]
Włodarze ostrowskiego klubu zdradzają, że zadowoliłaby ich frekwencja na poziomie 7-8 tysięcy widzów na trybunach Stadionu Miejskiego. Zawody promowane są nie tylko w środkach masowego przekazu. - Wydrukowanych zostało 200 plakatów, kolejnych 200 jest w trakcie realizacji. Zamówione zostały 24 billboardy nie tylko na terenie Ostrowa i okolic, ale w też w Lesznie i Oleśnicy oraz przy ośrodkach żużlowych. Z naszej strony robimy wszystko, żeby na tę imprezę przyszło jak najwięcej kibiców - dodaje Andrzej Mizera, menadżer Ostrovii.
Ostatnie międzynarodowe imprezy rozgrywane na ostrowskim torze, mimo iż miały charakter towarzyski, ściągały na trybuny duże rzesze fanów czarnego sportu. Mowa o pojedynkach reprezentacji Polski z Rosją i Australią. W najbliższą niedzielę toczyła się będzie druga batalia o tytuł IMŚJ w sezonie 2014, co powinno wywołać również duże zainteresowanie kibiców. Tym bardziej, że ceny wejściówek kształtują się od 20 do 40 złotych, co nie jest chyba zbyt wygórowaną ceną.