Od dwóch lat mam mało jazdy - I runda Nice Cup w Lublinie (komentarze)

Zdjęcie okładkowe artykułu:  / Na zdjęciu: dwóch żużlowców
/ Na zdjęciu: dwóch żużlowców
zdjęcie autora artykułu

W środę 8 sierpnia odbyła się pierwsza runda Nice Cup w Lublinie. Większość zawodników startująca w tych zawodach doceniła możliwość jazdy i uzyskane wyniki.

Maciej Fajfer  (Carbon Start Gniezno): Praktycznie od dwóch lat mam bardzo mało jazdy, także inicjatywa Nice Cup jest dla mnie bardzo dobra, ponieważ mam okazję się trochę pościgać. Przeskok z wieku juniora na seniora jest bardzo ciężki, dlatego cieszę się, że mogę pojeździć w takich zawodach, a Nice Cup oceniam na szóstkę. [ad=rectangle] Damian Dąbrowski (Grupa Azoty Unia Tarnów/KMŻ Lublin): Jestem bardzo zadowolony z tego występu, tak naprawdę to mój pierwszy taki sukces. Mam nadzieję, że teraz będę szedł do przodu z moją formą. Tor był bardzo dobrze przygotowany, można było na nim wyprzedzać. Co prawda pod koniec zawodów zaczął się trochę rozwalać, ale można było powalczyć i starałem się to wykorzystać.

Oskar Bober (GKM Grudziądz): Jestem zadowolony z trzeciego miejsca. Zawody były ciężkie, przeciągały się, padał deszcz, zmieniał się tor. Na pewno został jakiś niedosyt, jechałem cztery biegi pod rząd i w ostatnim starcie ciężko mi było zrobić coś więcej. Fajnie było znowu pościgać się w Lublinie, tor się zmienił w porównaniu z poprzednimi latami. Myślę, że jakbym pokręcił tutaj trochę więcej kółek to byłoby mnie stać na jeszcze lepszy rezultat. Oby więcej takich dobrych wyników z mojej strony. Moim celem jest zająć jak najwyższe miejsce w całym cyklu.

Adrian Gała (Carbon Start Gniezno): Niestety nie udało się. Liczyłem, że będę wiódł prym w tych zawodach i będę wygrywał wyścigi, nie miałem najlepszego dnia, nie szło mi. Dopiero w ostatnich dwóch biegach coś ruszyło, jeden z nich wygrałem. W ostatnim biegu bardzo dobrze wyszedłem ze startu, ale trochę poniosła mnie fantazja. Pojechałem za szeroko, ledwo co utrzymałem motocykl i przez to wyprzedziła mnie dwójka rywali. Zdążyłem jeszcze odbić na końcu pozycję, ale przez ten stracony punkt nie dostałem się do dalszej fazy zawodów.

Źródło artykułu:
Komentarze (1)
Łowca Pejsów
13.08.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Bardzo fajna wypowiedz Adriana Galy, kibicuje temu chlopakowi