Ranking ekspertów: Bartłomiej Czekański nadal na czele

WP SportoweFakty / Wojciech Tarchalski
WP SportoweFakty / Wojciech Tarchalski

W niedzielę na torze w Daugavpils rozegrane zostało Grand Prix Łotwy. Żaden z naszych ekspertów nie przewidział, że zwycięstwo w tych zawodach odniesie Krzysztof Kasprzak.

Większość naszych ekspertów typowała, że Grand Prix Łotwy zakończy się zwycięstwem Grega Hancocka. Amerykanin w finałowym wyścigu przez chwilę był na prowadzeniu, ale ostatecznie na metę dojechał na trzeciej pozycji. Jednak każdy z ekspertów portalu SportoweFakty.pl zainkasował dwa punkty za wytypowanie Amerykanina jako uczestnika finału.
[ad=rectangle]
W dobry wynik Krzysztofa Kasprzaka wierzyli Marian Maślanka, Jacek Gajewski, Krzysztof Cegielski oraz redaktorzy Damian Gapiński i Jarosław Galewski ze SportoweFakty.pl. Wszyscy dopisali do swojego dorobku po cztery punkty, a Bartłomiej Czekański zdobył tylko dwa "oczka".

Klasyfikacja rankingu ekspertów - Grand Prix Łotwy:

MiejsceEkspertPunkty
1 SportoweFakty.pl 4
1 Marian Maślanka 4
1 Jacek Gajewski 4
1 Krzysztof Cegielski 4
5 Bartłomiej Czekański 2
6 Emil Sajfutdinow nie typował

Na czele naszego zestawienia dotyczącego typowania wyników Grand Prix nadal znajduje się Bartłomiej Czekański, który ma już tylko pięć punktów przewagi nad redakcją SportoweFakty.pl. Trzecie miejsce zajmuje Marian Maślanka.
Klasyfikacja rankingu ekspertów SportoweFakty.pl - Grand Prix:

MiejsceEkspertPunkty
1 Bartłomiej Czekański 50
2 SportoweFakty.pl 45
3 Marian Maślanka 37
4 Jacek Gajewski 28
5 Emil Sajfutdinow 27
6 Krzysztof Cegielski 24

Zasady przyznawania punktów w Rankingu Ekspertów SportoweFakty.pl (GP):
Wskazanie zwycięzcy turnieju - 5 punktów
Prawidłowe wytypowanie miejsc pozostałych finalistów - 4 punkty
Wytypowanie finalisty turnieju - 2 punkty
Wskazanie miejsc Polaków (poza finałem) - 3 punkty

Komentarze (2)
avatar
Komar owad pospolity
21.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Na bezpticzu to żopa sołowiej... 
avatar
arniUT
21.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
najlepsze jest to ze ci co najbardziej się znaja na zuzlu maja najmniej pkt to tylko niech swiadczy o tym jak ten sport jest nieprzewidywalny