Działacze Carbon Startu rozczarowani postawą zawodników. Robert Łukasik: Będziemy wyciągać konsekwencje

Po jednostronnym widowisku, które odbywało się w trudnych warunkach, Carbon Start Gniezno przegrał w Rybniku 22:68. - Wyciągniemy konsekwencje wobec zawodników - zapowiedział Robert Łukasik.

- Warunki torowe były trudne, ale równe dla wszystkich uczestników tych zawodów. Nie ma sensu dyskutować, czy były dobre czy złe, bo każdy jechał na takim samym torze. Obie ekipy wyraziły chęć rywalizacji, więc należało jechać na tym, co było. Nie można teraz narzekać - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Przewodniczący Rady Nadzorczej gnieźnieńskiego klubu Robert Łukasik.

[ad=rectangle]

Działacze Carbon Startu Gniezno są rozczarowani postawą zawodników i nie znajdują żadnego usprawiedliwienia dla takich rozmiarów porażki. - Powiem szczerze, że jestem bardzo zdziwiony postawą naszych zawodników. Mieliśmy przed tym meczem rozmowę i dyskutowaliśmy z każdym z naszych żużlowców. Pytaliśmy, czy zdają sobie sprawę, że ten tor jest inny od gnieźnieńskiego. Oni zapewniali, że o tym wiedzą i mówili, że są dobrze przygotowani. Ich postawa jest dla nas zaskoczeniem. Po stronie gospodarzy byli młodzi zawodnicy bez wielkiego doświadczenia i sobie radzili. Usprawiedliwianie się torem jest w związku z tym słabe - podkreślił Łukasik.

W Gnieźnie zapowiadają, że wyciągną konsekwencje wobec żużlowców. Nikt z porażki w Rybniku nie zamierza robić tragedii, ale działacze nie zamierzają zamiatać sprawy pod dywan. - Będzie trzeba w stosunku do zawodników wyciągnąć konsekwencje. Nie może być tak, że razem z naszymi kibicami jedziemy na wyjazd, liczymy na walkę, a jej nie ma. Nie mówię, że nasi żużlowcy mieli wygrywać wszystkie biegi. Chodzi o nawiązanie rywalizacji z przeciwnikiem, o jazdę w kontakcie. Dziś zamiast tego była jedna wielka parodia - wyjaśnił Łukasik. - Nie chcę mówić na gorąco, jakie konsekwencje wyciągniemy. Zarząd się zbierze i podejmiemy odpowiednie decyzje. Nasza sytuacja cały czas jest dobra, ale nie zamierzamy tolerować takiego zachowania zawodników. Nie można nie zauważyć tego, co się wydarzyło. Nasi żużlowcy mają płacone na bieżąco, robimy wszystko, żeby mieli dobre warunki do jazdy i nie chcemy usprawiedliwiać takiej postawy - dodał na zakończenie Łukasik.

Komentarze (84)
avatar
AMBROS
25.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Po meczu w Rybniku doszło do skandalicznych wypowiedzi przewodniczącego rady nadzorczej Start Gniezno Spółka Akcyjna pana Łukasika.
Za co i dlaczego ten facet chce ukarać zawodników startującyc
Czytaj całość
avatar
FanSpeedwayaPL
25.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Widzę że coś tutaj umyka. Start wygrał w Gnieźnie 30:60; przegrał 68:22. Różnica w przygotowaniu toru, chyba oczywista. To czy naprawdę jest powód do wstydu? Chyba nie. 
avatar
TATANKA
25.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
KIBICE Z GNIEZNA POWINNI ZBOJKOTOWAC NASTEPNE ZAWODY W GNIEZNIE I NIE WCHODZIC NA STADION PODCZAS MECZU...WSTYD NA CAŁA POLSKE - ZAWODNIKOM BETONU DZIEKUJEMY!!! 
avatar
Starcik Gniezno
25.08.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Nie ma co owijac w bawełne nasi się poprostu bali oprocz Adriana ktory walczyl to reszta bala sie wejsc w luk i sie zlozyc z gazem.Wiem ze tor nie nadawal sie do jazdy ale gdzie sie podzialy ge Czytaj całość
avatar
Dragon
24.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
My wstydziliśmy sie w Gnieźnie jak w 14 i 15 biegu zawodnicy Carbonu grali w marynarzyka kto ma pojechać. Dziś więcej wstydu zrobili ich zawodnicy na torze w Rybniku. Szkoda kibiców bo tyle dro Czytaj całość