Emil Sajfutdinow triumfował niedawno w 3. Finale Speedway European Championships oraz w Indywidualnych Międzynarodowych Mistrzostwach Ekstraligi. Niemal nie do pokonania jest również w spotkaniach ligowych swoich drużyn. - Ciężka praca popłaca. Cały czas trenuję i razem z teamem szukam nowych rozwiązań. Inwestujemy dużo pieniędzy w sprzęt. Nie śpimy, zmierzamy w dobrym kierunku - powiedział w rozmowie z naszym portalem Emil Sajfutdinow.
[ad=rectangle]
Młody i utytułowany żużlowiec pokazał próbkę swoich możliwości w spotkaniu Betardu Sparty Wrocław i Unibaksu Toruń. Rosjanin zdobył w meczu 13 "oczek" i poprowadził swój zespół do wysokiej wygranej 58:32. - Najważniejsze, że drużyna wygrała. Ten tor był ciężki - pojawiły się niebezpieczne koleiny. Dobrze, że wszyscy zakończyli te zawody cało i zdrowo. Chciałbym podziękować swojemu teamowi, który pomaga mi cały czas. Razem ciężko pracujemy na wyniki i te sukcesy zawdzięczam także chłopakom. Dziękuję również swoim tunerom - dodał 25-latek.
Pewne jest, że naszpikowanego gwiazdami Unibaksu Toruń nie zobaczymy w fazie play-off. Czy z tego względu Emil Sajfutdinow będzie szukał jakichś dodatkowych startów? - Nie będę szukał żadnej jazdy. Zostaje mi liga szwedzka i SEC i tyle. Nastawiam się na te najważniejsze mecze i traktuje je priorytetowo. Cały czas pracujemy i jeszcze sporo jazdy przede mną. O wakacjach będę myślał gdy zakończy się sezon. Teraz skupiam się w 100 proc. na jeździe i poszukiwaniach jeszcze lepszych rozwiązań - zakończył.
dochodzi Walasek i Pieszczek
bla bla bla .... ....