[tag=5615]Niels Kristian Iversen[/tag] i [tag=2700]Greg Hancock[/tag] GP Polski w Gorzowie zakończyli upadkiem i kontuzjami. Mimo tego dobry nastrój ich nie opuszcza, czego dowodem jest zdjęcie zamieszczone na Twitterze.
WIADOMOŚĆ Z OSTATNIEJ CHWILI ;)Kontuzja jakiej doznał Greg Hancock w Grand Prix Polski nie tak poważna, jak początkowo podejrzewano. Amerykanin tylko złamał palec. Marek Cieślak, klubowy trener Hancocka w Unii Tarnów, prognozuje góra dwa tygodnie przerwy w startach. - Greg będzie gotowy na następną rundę Grand Prix w Vojens – mówi Cieślak. - Ma złamany palec wskazujący lewej ręki, a to nie jest jakiś wielki problem. Sprzęgła wskazującym palcem nie trzyma. Jak będzie dobrze leczony, to szybko będzie w pełni gotowy do jazdy. W ligowym meczu z Falubazem to on raczej nie pojedzie, ale na szczęście już zagwarantowaliśmy sobie pierwsze miejsce w rundzie zasadniczej. Zdrowy Hancock jest nam potrzebny na play-off – kończy Cieślak. Niels Kristian Iversen, czyli człowiek, który załatwił Hancocka wydaje się mieć o wiele poważniejsze problemy. Pierwsze doniesienia mówiły o zerwanych więzadłach w kolanie. - Jednak doradzałbym wstrzemięźliwość w ferowaniu wyroków – mówi nam prezes Stali Ireneusz Zmora. - Mamy doświadczenia z Krzyśkiem, gdzie też była początkowo mowa o zerwaniu, a wyszło inaczej. Niels jest już po badaniach, teraz jest w drodze na konsultacje. Po nich będziemy mądrzejsi – kończy działacz. Czytaj całość
yes
31.08.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Fruwali ze sprzętem i wylądowali (do zdjęcia) w jednym łóżku ;) Dobrze, że się śmieją, a nie płaczą po kątach.
smok
31.08.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Hahaha zdjęcie super! Zajebiste chłopaki!
KRZYZAK
31.08.2014
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
PUK i HERBIE, wracajcie panowie do zdrowia! POZDR.
Allen
31.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Iversen znał ten tor jak nikt smiechu warte a jechał jak Kaczmarek słabizna zepsuł całe GP
Zalogowani mogą więcej
Dodaj ulubione ligi, drużyny i sportowców, aby mieć ich zawsze pod ręką
Niels Kristian Iversen, czyli człowiek, który załatwił Hancocka wydaje się mieć o wiele poważniejsze problemy. Pierwsze doniesienia mówiły o zerwanych więzadłach w kolanie. - Jednak doradzałbym wstrzemięźliwość w ferowaniu wyroków – mówi nam prezes Stali Ireneusz Zmora. - Mamy doświadczenia z Krzyśkiem, gdzie też była początkowo mowa o zerwaniu, a wyszło inaczej. Niels jest już po badaniach, teraz jest w drodze na konsultacje. Po nich będziemy mądrzejsi – kończy działacz. Czytaj całość
Dobrze, że się śmieją, a nie płaczą po kątach.