Sam Ermolenko testował nowy silnik Jawy

Przed dwoma laty czeska fabryka Jawy ogłosiła upadłość. Wydawało się, że produkcja silników w tej firmie zostanie przerwana.

W tym artykule dowiesz się o:

Jednak po przejęciu przedsiębiorstwa przez nowych właścicieli produkcję wznowiono. W ostatnich dniach do Divisova przyjechał Sam Ermolenko, który testował prototyp silnika. Jak informuje oficjalny profil fabryki na Facebooku, próby wypadły bardzo dobrze. Były mistrz świata chwalił jednostkę napędową, a po kolejnych testach mają zapaść decyzję o seryjnej produkcji silnika.
[ad=rectangle]
Silnik Jawy mógłby konkurencją dla GM, który zmonopolizował rynek. Na włoskich jednostkach napędowych startują niemal wszyscy zawodnicy ze światowej czołówki. Kilka sezonów temu nowy silnik zaprojektowano w Niemczech, a startował na nim Tobias Kroner.

Komentarze (8)
avatar
MD PROMEX
20.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rozumię ze podmiotem tego artykułu był silnik jawy a nie GM-a?! 
avatar
MD PROMEX
20.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I znowu rzetelność dziennikarska zawodzi, ponieważ silnik który testował Sam wcale nie został zaprojektowany w Niemczech i prócz Sama nikt inny jeszcze go nie testował . To autentyczna produkcj Czytaj całość
avatar
żółtoniebieski czesio
19.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sam Ermolenko, mój dziecięcy ulubieniec:) Zawsze w kapsle tylko z Samem na "koszulce" 
avatar
KOLEJARZ FAN
19.09.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dobrze ze ta firma nadal walczy o byt w zuzlowym swiecie! Mam nadzieje ze wroca ze swoim produktem mocniejsi na rynku. Monopol nigdy nie sprzyjal konsumentom wiec licze ze beda godnym konkurent Czytaj całość
avatar
Tomek z Bamy
19.09.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ermolenko w drugiej lidze bez nerwow robilby dwucyfrowki.