Grzegorz Zengota wierzy w zwycięstwo: Sprawa złota wciąż otwarta
Fogo Unia Leszno na własnym torze wypracowała sobie dwupunktową przewagę przed rewanżowym spotkaniem finału ENEA Ekstraligi. Grzegorz Zengota wierzy, że to może wystarczyć do osiągnięcia celu.Leszczyńskie Byki mają za sobą trudną przeprawę na własnym obiekcie. Stal Gorzów postawiła gospodarzom trudne warunki. - To jest finał i wiedzieliśmy, że będą to zawody na styku. Zbudować dużą przewagę byłoby niezwykle trudno, aczkolwiek mieliśmy taką nadzieję - przyznał Grzegorz Zengota.
Dwupunktowa zaliczka to niezbyt wiele przed spotkaniem rewanżowym. Fogo Unia Leszno mogłaby być jednak w o wiele gorszej sytuacji, gdyby nie wspaniała seria przed biegami nominowanymi. Wyścigi nr 11, 12 i 13 zakończyły się podwójnymi zwycięstwami miejscowych, które dały im prowadzenie w meczu. Końcówkę na swoją korzyść rozstrzygnęli jednak gorzowianie, dzięki fenomenalnej postawie Bartosza Zmarzlika. - Każdy z nas znalazł optymalne ustawienie na ten tor. Zaczęliśmy wygrywać starty i jechać parą. To się zaczęło fajnie układać na naszą korzyść. Odrobiliśmy stratę z początku meczu i zbudowaliśmy nawet swego rodzaju przewagę. Szkoda, że w nominowanych nie udało się dołożyć jeszcze paru punktów - komentował żużlowiec. 26-latek dla swojej drużyny zdobył siedem punktów i trzy bonusy. Dorobek ten mógł być większy, ale pech spotkał wychowanka Falubazu Zielona Góra w czternastym wyścigu, kiedy to już na starcie jego motocykl zdefektował. Co się stało? - Pękł mi tylny łańcuch. Złośliwość rzeczy martwych i zostałem wyeliminowany już na starcie. Szkoda, że to się tak dla nas potoczyło, bo to był dość istotny wyścig. Nie mamy jednak na to wpływu i mówi się trudno - stwierdził Zengota.
Dla obu drużyn nie był to łatwy pojedynek. Nieco trudności sprawiała nawierzchnia leszczyńskiego toru, gdyż w pewnych miejscach wytworzyły się nierówności. "Zengi" nie upatruje w tym jednak przyczyn niskiej zaliczki przed rewanżem. - Tor był równy dla wszystkich i może gdzieniegdzie porobiły się jakieś koleiny, ale nie przywiązywałem do tego większej wagi - skwitował.
W najbliższą niedzielę odbędzie się drugi mecz finału ENEA Ekstraligi. Zawodnik Byków uważa, że zaledwie dwa punkty przewagi wcale nie stawiają jego zespołu na straconej pozycji. - Wiemy, że na torze gorzowskim nie pójdzie nam łatwo, ale równie dobrze może być tak, że to my będziemy się tam dobrze czuli. Sprawa złotego medalu jest nadal otwarta - powiedział dwukrotny drużynowy mistrz świata juniorów.
Z jakim więc nastawieniem leszczynianie jadą do Gorzowa? - Będziemy chcieli bronić tej dwupunktowej przewagi. Jeździmy z takim nastawieniem, że chcemy wygrywać i zdobywać złote medale - zapewnił żużlowiec biało-niebieskich.Ostatnie wyniki pokazują, że zawodnicy Fogo Unii całkiem nieźle czują się na Stadionie im. Edwarda Jancarza. Dość wspomnieć tu występy braci Pawlickich i srebrny medal młodszego z nich, Piotra, w finale Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostw Polski. Wielu z nich miało też swoje epizody w żółto-niebieskich barwach. - Te wyniki dobrze o nas świadczą. Oby to się potwierdziło w niedzielę, byśmy szybko spasowali motocykle i dobrze czuli się na torze w Gorzowie - zakończył Grzegorz Zengota.
-
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarz
Gorzów u siebie pokarze jak się jedzie, żeby znów takiego wyniku nie było jak z Falubazem. -
mielnik Zgłoś komentarz
zespolu, on sie nadaje do I ligi!! -
Lidka Zgłoś komentarz
miłości do Unii - zakończonego złotem dla Leszna! ;) Do zobaczenia w niedzielę! -
Tekiza Zgłoś komentarz
wait.... ... -
Stercel Zgłoś komentarz
motocykl na starcie, To wszyscy by mówili ze wygrałby to z paluszkiem w D. -
Staleczka G. Zgłoś komentarz
po tym, że macie już kompletny skład, a my do końca sezony bez Puk-a. Takze pisanie, że jesteście z tego wyniku zadowoleni jest śmieszne, szczególnie, że kilka tyg temu zremisowaliście z nami bez Nickiego i Przemka...A teraz z nimi w składzie tylko 2 pkt. do przodu. Oczywiście na półmetku jesteście przed nami o te 2 pkt. ale nie mówcie, że to was satysfakcjonuje, bo to kłamstwo i obłuda... -
AdamGw Zgłoś komentarz
jeszcze 5 dni, więc liczę na Sportowe Fakty, że się jeszcze pośmiejemy... Choć z drugiej strony fajnie, że Leszno do ostatka wierzy i będzie walczyć. Przynajmniej nadkomplet publiczności nie powinien się nudzić... :) -
majk93 Zgłoś komentarz
Złoto tylko dla Leszna! -
użytkownik usunął konto Zgłoś komentarz
na dopingu Falubazu, potem wałki na torze, oddawanie meczy żeby wpuścić Leszno, dalej wałki z torami mimo komisarzy. I goryczy wypełniały meczy Czewy i Wybrzeża młodzieżowcami, po prostu tragedia! -
użytkownik usunął konto Zgłoś komentarz
Obecnie zdecydowanie w najlepszej formie jest Toruń a Emil to najlepszy zawodnik na świecie! -
byczek NZUL Zgłoś komentarz
dla obu ekip niech wygra lepszy -
stanley Gw Zgłoś komentarz
zasługa. -
tomas68 Zgłoś komentarz
Nie zabierajcie tylko na wyjazd Bjerre.