Karol Ząbik podporządkował się reżimowi
- Niech tylko omijają go kontuzje, a będzie z niego ponownie dobry zawodnik - mówi o swoim synu trener Jan Ząbik. 27-latek powinien powrócić w 2015 roku do regularnego ścigania na ligowym poziomie.
Michał Wachowski
Toruński klub zakończył rozgrywki ENEA Ekstraligi demolując na własnym torze gdańskie Wybrzeże (74:16). Spotkanie to nabrało kolorytu za sprawą Karola Ząbika, który po raz pierwszy od parunastu miesięcy wziął udział w zawodach ligowych. Powrót do najwyższej klasy rozgrywek zakończył się jak najbardziej udanie. Syn Jana Ząbika zdobył jedenaście punktów i bonus.
- Rozmawiałem o tym z Karolem i on doskonale wie, że wszystko zależy teraz od niego - powiedział Jan Ząbik
Jan Ząbik zapewnia, że będzie pilnował syna, by ten nie stracił dobrej kondycji także przez zimę. Priorytetem jest bowiem dobre przygotowanie do wiosny, gdy zacznie się kolejny sezon ligowy. Celem 27-letniego zawodnika jest ponowna jazda na możliwie najwyższym poziomie. - Nie ma sensu wybiegać teraz myślami do nowego sezonu. Rozmawiałem o tym z Karolem i on doskonale wie, że wszystko zależy teraz od niego. Podporządkował się reżimowi, jakim jest łączenie pracy w mojej firmie z treningami i wychodzi mu to bardzo dobrze. Nie chcę zapeszać, ale jeśli będą omijały go kontuzje, to będzie z niego jeszcze dobry zawodnik - podsumował Jan Ząbik.KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>