Daniel Pytel: W tym meczu mało było sportu

Nie milkną echa niedzielnego spotkania w Ostrowie Wielkopolskim, które zostało przerwane po sześciu wyścigach z powodu awarii oświetlenia. Organizatorzy usprawiedliwiają się poważną awarią.

To niespotykana dotąd rzecz w polskim żużlu. Po ponad godzinnej przerwie w zawodach i próbach usunięcia usterki sędzia Jerzy Najwer podjął decyzję o przerwaniu meczu. Główna Komisja Sportu Żużlowego wszczęła już postępowanie w sprawie wydarzeń, które miały miejsce w niedzielny wieczór. Swoje zdanie, mieli też przedstawiciele drużyny z Krakowa. - Bardzo mało było sportu w tym wszystkim. Chcielibyśmy rozstrzygnąć rywalizację na torze w sportowej walce. Nie wiem czy to los sprawił czy coś innego, że zgasło światło. Musimy poczekać jakie zapadną decyzje w kwestii tego meczu - mówił w niedzielny wieczór Daniel Pytel - zawodnik Speedway Wandy Instal.
[ad=rectangle]
Pierwsze biegi rewanżowego spotkania finału play off PLŻ 2. rozpoczęły się znakomicie dla MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovia. - Początek zawodów był słaby w naszym wykonaniu. Gospodarze byli zdecydowanie od nas szybsi. Mogliśmy mieć jeszcze większą stratę, ale gospodarze mieli dużego pecha w postaci defektów na punktowanych pozycjach, Nie wiem, czy dojdzie do powtórki meczu, bo to nie ja podejmuję decyzję, ale jeśli ponownie przyjedziemy do Ostrowa musimy lepiej rozpocząć zawody - dodał 26-letni żużlowiec.

Jak już informowaliśmy GKSŻ wyznaczyła nowy termin rozegrania spotkania na 16 października.

Źródło artykułu: