Radość, ale i zawód Damiana Balińskiego: Liczyłem na dobry sezon

Wicemistrzostwo Polski zdobyli w niedzielę zawodnicy Fogo Unii Leszno. W finałowym dwumeczu lepsza okazała się Stal Gorzów. Byki nie załamują jednak rąk. Całe spotkanie z boku oglądał Damian Baliński.

Żyjąca legenda leszczyńskiego klubu musiała oglądać mecz z perspektywy parku maszyn i trybun. Menedżer Adam Skórnicki po pojedynku na Stadionie im. Alfreda Smoczyka postanowił dać szansę Mikkelowi Michelsenowi. Duńczyk się jednak nie spisał.
[ad=rectangle]
Damian Baliński choć nie znalazł miejsca w składzie, to pojechał z drużyną i wspierał ją, jak tylko mógł. - Starałem się być z chłopakami. To był ostatni mecz sezonu i koniecznie trzeba było przyjechać, żeby pomagać, jak się dało najbardziej. Jest srebrny medal i możemy być z niego zadowoleni - komentował krótko po dekoracji.

Zawodnik Fogo Unii Leszno nie miał wątpliwości, że mistrzowski tytuł trafił w odpowiednie ręce. - Stal była w tym roku najlepszym zespołem - przyznał.

Byki jak najbardziej mogą cieszyć się z tego, co udało się osiągnąć, bo przeszli trudną drogę w ENEA Ekstralidze. - Pierwsza część sezonu była dla nas trudna, dlatego tym bardziej jesteśmy zadowoleni, że udało się wejść do fazy finałowej - stwierdził 37-latek.

Indywidualnie żużlowiec może mieć sobie jednak wiele do zarzucenia. Dobrych występów było jak na lekarstwo, dlatego nie dziwił fakt, że młody Michelsen wchodził na miejsce tak dobrze przecież znanego i lubianego w Lesznie zawodnika. Na myślenie o błędach i ich poprawieniu przyjdzie jeszcze czas. - Na pewno jestem zawiedziony, bo liczyłem na dobry sezon, a tak się nie stało. Mówi się trudno. Muszę przemyśleć, co było źle. W tym momencie jest czas na to, żeby świętować, a co dalej, to później będę myślał - zakończył Damian Baliński.

Komentarze (13)
KACPER.U.L
7.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z calym szacunkiem do Damiana ale juz powinien sobie odpuscic starty w E-lidze.Ten sezon pokazal,ze to juz za wysokie progi.I te ciagle zapewnienia o lepszym sprzecie,lepszej dyspozycji...Dziek Czytaj całość
avatar
HDZapora
7.10.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
To wszystko przez przez mistrzostwa świata , jakie odbyły się w tym roku w Lesznie...Balonowe MŚ..Balon trochę pobujał w obłokach, bo się zbyt podgrzał :)))) 
avatar
PewnegoDniaPekloNieboLuca
7.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W nastepnym sezonie beda przelotowe tlumiki i Bally bedzie latal !!! 
avatar
Damian Leszno
7.10.2014
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Ja także bym go nie skreslal...nie wyobrażam sobie gdyby nie miałby występować w Lesznie. Powinien dostać kolejna szanse. Jako oczekujący powiedzmy... Bedzie przelotowa rura a Damian nie boi si Czytaj całość
avatar
pol
7.10.2014
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Bally dostanie motor z dziurawą -przelotową rurą ,i znów zacznie rajdy pod bandą .ja bym go nie skreślał .