Nie koniec żużla w Częstochowie. Sezon zamknie memoriał

Kibice w Częstochowie w tym roku jeszcze powinni usłyszeć warkot żużlowych motocykli. Wszystko wskazuje na to, że sezon w tym mieście zamknie memoriał im. Bronisława Idzikowskiego i Marka Czernego.

Impreza ta w poprzednich dwóch latach była łączona z zawodami o Puchar Prezydenta Miasta Częstochowy. Teraz turniej wraca do swojej historycznej nazwy. Działacze Stowarzyszenia CKM Włókniarz, które jest organizatorem tych zawodów, pragną, aby częstochowski memoriał odzyskał dawny prestiż. W tym roku będzie o to trudno, ale są takie plany na przyszłe lata. - Na 95 procent memoriał odbędzie się 25 października. Jest to sobota. Wstępnie planujemy rozpoczęcie turnieju o godzinie 14 bądź 14:30. Zdecydowaliśmy się na tak wczesną porę ze względu na warunki pogodowe. Wiadomo, że o tej porze jest już chłodno, a ponadto prędko następuje zmierzch - poinformował prezes Stowarzyszenia CKM Włókniarz, Michał Świącik.
[ad=rectangle]
Wstępnie memoriał miał zostać rozegrany w minionym tygodniu, ale ostatecznie się to nie udało. Może na tym stracić poziom sportowy tej imprezy, ponieważ pod znakiem zapytania stanął występ między innymi Grigorija Łaguty. - Początkowo memoriał planowaliśmy na 4 października, ale nie udało się wówczas zorganizować tych zawodów. Na ten dzień mieliśmy umówione kilka ciekawych nazwisk. Między innymi mieliśmy zapewnienie od Grigorija Łaguty. Z tego powodu, że nasz memoriał 4 października się nie odbył, "Grisza" nie wystartował także w Pardubicach. Liczył na to, że w jeden weekend odjedzie zawody w Częstochowie i w Pardubicach. Niestety u nas turniej się nie odbył i "Grisza" poinformował kolegów z Czech, że tam też się nie pokaże, ponieważ taki wyjazd generowałby dla niego duże koszta - przekazał Świącik.

W związku ze zmianą daty, występ Grigorija Łaguty w memoriale stanął pod znakiem zapytania
W związku ze zmianą daty, występ Grigorija Łaguty w memoriale stanął pod znakiem zapytania

Kogo w takim razie możemy spodziewać się na liście startowej? Wygląda na to, że częstochowianie postawią na dobrze znanych miejscowej publiczności zawodników. - Na pewno chcemy zaprosić zawodników z rybnickiego klubu, takich jak Rafał Szombierski, Michał Szczepaniak, czy Kacper Woryna. Dlatego też planujemy memoriał na 25 października, a nie na 19, gdyż wtedy ŻKS ROW ma zaplanowane baraże. Ponadto nastawiamy się na naszych częstochowskich wychowanków. Ogólną wartością tych zawodów jest historia i pamięć o zawodnikach, którzy stracili życie na torze - stwierdził prezes Stowarzyszenia Włókniarza.

- Docelowo życzyłbym sobie, aby była to impreza co roku otwierająca sezon żużlowy w Częstochowie, a nie zamykająca. Jeśli wszystko fajnie się ułoży, to w przyszłym roku memoriał odbędzie się jeszcze przed sparingami. Będę robić wszystko, aby tak było - kontynuował Świącik. Może więc okazać się, że dwie najbliższe imprezy żużlowe w Częstochowie to będą odpowiednio 44. i 45. edycje memoriału im. Bronisława Idzikowskiego i Marka Czernego.

Kwestie organizacyjne będą rozwiązane w najbliższym czasie. Już wiadomo jednak co nieco o zasadach wstępu. - Naturalnie posiadacze karnetów będą mogli obejrzeć zawody za darmo. Nie wyobrażamy sobie żeby karnetowicze mieli za bilety na memoriał płacić. Ponadto zdecydowaliśmy, że dzieci do lat 12 również wejdą za darmo - przekazał Michał Świącik.

Źródło artykułu: