Piotr Paluch podsumował miniony sezon. "Nam się nie udało - my to wywalczyliśmy"

[tag=5751]Piotr Paluch[/tag] po sezonie 2014 może być zadowolony ze swojej pracy i postawy gorzowskich zawodników. Stalowcy wywalczyli złote krążki DMP, a poza tym świetnie radzili sobie w szeregu innych rozgrywek.

Ocena drużyny:

Nasze pierwsze założenie brzmiało "być w play-offach". To wywalczyliśmy. W rundzie zasadniczej było OK, mieliśmy tylko dwie wpadki. Poza tym, wszystko układało się po naszej myśli, każdy z zawodników dołożył cegiełkę do drugiej pozycji w tabeli. W fazie play-off zawodnicy trafili z formą, byli zmotywowani, wszystko było pięknie poprowadzone. Niektórzy mówią, że udało nam się zdobyć złoto. Nam się nie udało - my to wywalczyliśmy.
[ad=rectangle]
Ocena zawodników:

Krzysztof Kasprzak - nasz lider, który niewątpliwie miał najlepszy sezon w karierze. Nie ma co ukrywać, że zaczął piąć się w górę gdy przyszedł do Stali Gorzów. Zresztą nie tylko on. Średnia 2,3 na bieg - przekroczył 200 punktów w sezonie - i 11,88 na mecz. To mówi samo za siebie. Gdyby nie kontuzja z pewnością byłby najskuteczniejszym zawodnikiem w statystykach Ekstraligi.

Niels Kristian Iversen - początek sezonu nie był wymarzony, ale druga część sezonu była bardzo dobra, dzięki czemu mogliśmy zastosować za niego ZZ w rundzie finałowej. Miał ponadto najlepszą średnią w zespole jeśli chodzi o drugą fazę rundy zasadniczej.

Bartosz Zmarzlik - najlepszy sezon w karierze - sukcesy w zawodach młodzieżowych ogólnoświatowej rangi, zwycięstwo w turnieju Grand Prix w Gorzowie i świetna dyspozycja w meczach ligowych, gdzie często zastępował słabiej dysponowanych zawodników.

Matej Zagar - patrząc na poprzedni sezon, w tym miał gorsze mecze, ale średnia biegowa 1,8 i meczowa 8,72 pokazują, że ten zawodnik był dobrym uzupełnieniem składu. Ładnie pojechał w ostatnim meczu w Gorzowie, gdzie zdobył 12 punktów. W przekroju całego sezonu bez jego punktów (jak i reszty zawodników) nie byłoby złota.

Piotr Świderski - liczył na wyższą średnią, w niektórych meczach nie pojechał najlepiej, ale patrząc na cały sezon zaprezentował się bardzo przyzwoicie. Piotrka stać jednak na jeszcze lepszą jazdę i z pewnością będzie szedł do góry.

Linus Sundstroem - cały sezon borykał się z kłopotami, ale co najważniejsze zdobywał punkty dla drużyny, a w meczach finałowych zaprezentował się znakomicie, również dzięki swojemu mechanikowi i pomocy mechaników Iversena, którzy wzięli go pod opiekę i odpowiednio przełożyli, co zadecydowało o tak dobrym ściganiu w ostatnich spotkaniach sezonu.

Adrian Cyfer - bez wątpienia z Bartoszem Zmarzlikiem tworzyli bardzo dobrą parę juniorską. Adrian w sezonie 2013 zrobił 33 punkty. W tym sezonie zdobył 71 punktów z bonusami przy mniejszej liczbie drużyn w Ekstralidze, a więc mamy ponad stuprocentowy progres. Chwalimy pozostałych zawodników, ale Adrian zrobił kawał dobrej roboty, co było widać zwłaszcza w ostatnich meczach, gdzie przywoził za sobą tuzy światowego żużla i wygrywał z seniorami. Wszystko idzie w dobrym kierunku i wiem, że jeszcze nie powiedział ostatniego słowa i z roku na rok będzie podnosił zdobycze punktowe.

Tomasz Gapiński - nie miał zbyt wielu występów, ledwie sześć imprez. Wszystko przez kontuzje. Starał się jak mógł, ale warunki zdrowotne nie pozwoliły rozwinąć mu skrzydeł. W tych meczach, które jechał, zdobywał blisko 6 punktów na mecz - nie jest źle jak na doparowego, ale gdyby był w pełni zdrowy, z pewnością byłoby lepiej.

Łukasz Kaczmarek - występował w imprezach juniorskich, pojechał w finale Brązowego i Srebrnego Kasku. Ambitny zawodnik, bardzo pracowity, musi wyeliminować złe nawyki. Pracujemy nad tym na treningach i myślę, że z czasem będzie robił większe postępy.

Rafał Karczmarz - ten rok podporządkowałem Rafałowi pod naukę. Musi uczyć się techniki i przyzwyczajać się do różnych torów i odporności psychicznej. Wynik nie był najważniejszy w jego występach, choć zdarzały mu się bardzo ładne mecze i biegi. W młodzieżowych zawodach było widać u tego 15-latka postępy. Ma przed sobą 6 lat startów w gronie juniorów.

Jakub Łukaszewski i Bartosz Hassa - niedawno zdali licencję. Trenują intensywnie i myślę, że z czasem będą mieli okazję podwyższać umiejętności. Przed nimi bardzo dużo pracy.

Na końcu chciałbym podziękować wszystkim moim zawodnikom za sezon 2014 - za wolę walki, determinację, pracę zespołową i hart ducha, który doprowadził Stal do wielkiego sukcesu - tytułu Drużynowego Mistrza Polski.

Komentarze (24)
Af
16.10.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
I właśnie oglądam magazyn EE.specjalne pofinałowe wydanie.Łzy się w oku kręcą na widok jak to Moja Kochana Staleczka świętuje zdobycie złotka:) pozdrawiam 
avatar
sasha london
15.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nam się nie udało , dostaliśmy to w prezencie!!! to jest dobre podsumowanie. Hej 
avatar
uTar
15.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ale sobie cukruje. 
avatar
stanley Gw
15.10.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Trener pokazał jaka jest różnica w ilości zdobytych punktów w poprzednim i obecnym sezonie przez Adriana Cyfera. Tak, trzeba przyznać, że największy postęp pomiędzy sezonami poczynił ten zawodn Czytaj całość
avatar
Cysio
15.10.2014
Zgłoś do moderacji
1
4
Odpowiedz
Przygotowania do kolejnego sezonu proponował bym zacząć od wymiany nawierzchni. 3 mecze przełożone przez tą glinkę i powtórki w środku tygodnia to trochę za dużo.