Vintage Speedway i 40-stka Andrzeja Huszczy

W sobotę w Zielonej Górze kibiców czeka wiele atrakcji. Vintage Speedway, czyli pokaz brytyjskich żużlowców na zabytkowych motocyklach marki JAP będzie jedną z atrakcji turnieju KRONO FIM WSL.

Zawody KRONO FIM World Speedway League zostaną poprzedzone biegiem z udziałem czterech angielskich zawodników na zabytkowych motocyklach. Dla Brytyjczyków będzie to debiut na polskim torze, dla kibiców okazja, by poznać klimat żużla z 50. i 60. lat. Ale Zielona Góra też ma swoją gwiazdę z dawnych lat.
[ad=rectangle]
W tym roku mija 40 lat, od kiedy Andrzej Huszcza związany jest z zielonogórskim żużlem. To jeden z najwybitniejszych wychowanków Falubazu. Multimedalista krajowych rozgrywek. Sobotni turniej będzie więc okazją, by podziękować mu za dotychczasowe dokonania.

- Po raz pierwszy pojawiłem się tu na treningu w 1974 roku, drużynę prowadził wtedy Stanisław Sochacki. Umiałem już jeździć na motocyklu, bo trenowałem w Krępie na mocno ubitej drodze, wysypanej szlaką. Trener stwierdził, że wzrost, wagę, sylwetkę mam odpowiednie do żużla. W 1974 roku lekarz sportowy dał mi zaświadczenie, że jestem zdolny do uprawiania sportu żużlowego i tak zacząłem treningi w szkółce. Zgodę podrobiła moja siostra, bo rodzice nie chcieli słyszeć o żużlu. W lipcu 1975 roku oficjalnie zdałem licencję i niedługo potem zostałem wystawiony w meczu ligowym z Gwardią Łódź, ale w pierwszym swoim biegu wywróciłem się i złamałem nogę. Na szczęście to był nasz ostatni mecz. Kolejny sezon objechałem już w całości i tak przez następne 33 lata - opowiada legenda  klubu.

Andrzej Huszcza przez 31 lat nieprzerwanie reprezentował barwy Falubazu, zdobywając dla drużyny setki punktów. Jako jedyny zielonogórski żużlowiec wywalczył z drużyną cztery tytuły DMP (lata 1981, 1982, 1985 i 1991), a w zdobyciu pozostałych złotych medali w latach 2009, 2011, 2013 miał udział jako trener zielonogórskiej szkółki żużlowej, z którą związany jest od 2008 roku. Karierę zawodnika zakończył zimą 2007 roku jako najstarszy żużlowiec w Polsce.

Komentarze (52)
avatar
yes
16.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"...by poznać klimat żużla z 50. i 60. lat". Nie ma już nawierzchni żużlowych. Może to nie najważniejsze, ale było i minęło/odeszło. 
avatar
lukim81
16.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeszcze jedno Andrzej Huszcza nigdy nie rezygnował z walki nawet jak był na ostatniej pozycji nie symulował defektu czy co tam,teraz tak to się przyjęło.Po tym poznaje się prawdziwego sportowca Czytaj całość
avatar
Petrus
16.10.2014
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Podejrzewam,że wielu młodych,jeżdżących zawodników nie da rady podciągnąć się na drążku co Andrzej Huszcza. Zawsze bardzo waleczny,mocny fizycznie,sympatyczny,koleżeński. Dziwi mnie,że on nie p Czytaj całość
avatar
sympatyk żu-żla
16.10.2014
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Obsada zawodów dobra goście zaproszeni też znakomici Zawody powinny być ciekawe tylko aby deszcz nie przeszkodził, 
avatar
ksfalubazks
16.10.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
U mnie do dzis wciaz bije mocniej serce slyszac-Huszcza.Dla mnie niedoscigniona legenda.