Euforia po trzynastym biegu - MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovia - Speedway Wanda Instal Kraków (relacja)

Domowy tor po raz kolejny okazał się handi capem dla zespołu MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovia, który gromiąc Speedway Wandę Instal Kraków wjechał w czwartek do Nice PLŻ.

Zawody rozpoczęły się dla gospodarzy wyśmienicie. Para Kamil Brzozowski - Nicklas Porsing na pierwszym wirażu zamknęła Olivera Allena. Brytyjczyk jednak nie odpuszczał i do końca próbował rozdzielić duet rywali. Podobny przebieg miała gonitwa młodzieżowców. Jadącemu na drugiej pozycji Marcinowi Wawrzyniakowi życie utrudniał Daniel Kaczmarek. Kibice uraczyli się emocjami w gonitwie czwartej. 16-letni Maksym Drabik jak rutyniarz walczył z Karolem Baranem, wbijając się za plecy prowadzącego Petera Karlsson przy kredzie na drugim okrążeniu. Ostrovia prowadziła przed przerwą na kosmetyką toru już 18:6.
[ad=rectangle]
Do niebezpiecznej sytuacji doszło na pierwszym wirażu wyścigu nr 5. Jadący z pola przy krawężniku Allen miał problemy z utrzymaniem maszyny i wylądował z nią pod bandą. Na całe szczęście nie zahaczył innych uczestników biegu. Za ten fakt Allen został wykluczony. W powtórce osamotniony Rene Bach szybko wyprzedził Davida Ruuda i uchronił Wandę od kolejnego podwójnego triumfu gospodarzy.

Jeszcze większe emocje mieliśmy w odsłonie siódmej, gdzie zawodnicy przez pierwsze okrążenie mocno się tasowali. Na wejściu w pierwszy wiraż drugiego okrążenia Karol Baran spowodował upadek prowadzącego Brzozowskiego. Sędzia wykluczył zawodnika gości. Wydawało się, że osamotniony Daniel Kaczmarek jest skazany na pożarcie z parą Ostrovii. Pomogło mu szczęście, bo defekt zaraz po starcie zaliczył Brzozowski i junior Wandy minął linię mety tylko za plecami Porsinga.

W ósmej gonitwie Michał Widera, trener Wandy chciał odrobić rosnącą przewagą ostrowian stosując rezerwę taktyczną. Nie spisał się w tej roli Hansen, który mimo zaciekłych ataków przyjechał do mety za parą Drabik - Karlsson. Po biegach nr 9 i 10, ostrowianie w pełni odrobili straty z pierwszego meczu z Krakowa z zaliczką - 42:17.

Miejscowi nie zwalniali tempa i po znakomitych starach rywale oglądali ich plecy. Jednym z nielicznych wyjątków był bieg dwunasty, kiedy powiodła się kolejna z rezerw taktycznych. Wydawało się, że to pobudzi jeszcze krakowian do walki. W gonitwie trzynastej początkowo na to się zanosiło po tym jak na czele stawki znaleźli się Kenneth Hansen wraz z Karolem Baranem. Na dystansie gospodarze nie zamierzali odpuszczać. Porsing z Drabkiem szybko uporali się z polskim seniorem Wandy. Znany z niezwykłej waleczności Duńczyk z Ostrovii przedarł się jeszcze na pierwszą lokatę. Po zakończonym wyścigu na trybunach Stadionu Miejskiego zapanowała wielka euforia. Rezultat 53:24 gwarantował już ostrowskiej drużynie zwycięstwo w dwumeczu i awans na zaplecze Enea Ekstraligi.

Ostatnie pojedynki kibice obserwowali już na stojąco, po ostatnim wyścigu przyszedł czas na świętowanie. Spalona została klubowa kurtka prezesa Mirosława Wodniczaka i polały się szampany. Ostrowski klub otrzymał również okazały puchar od żużlowych władz za wygranie rozgrywek PLŻ 2 oraz puchar od Zarządu Okręgowego Polskiego Związku Motorowego.

W dwumeczu ostrowianie zwyciężyli 97:82 i po roku przerwy wracają na zaplecze Ekstraligi. Speedway Wanda Instal Kraków rozegra teraz dwumecz barażowy z siódmą drużyną Nice PLŻ - ŻKS ROW Rybnik. Pierwsze spotkanie rozegrane zostanie w najbliższą niedzielę na torze zespołu spod Wawelu.

Punktacja:

Speedway Wanda Instal Kraków - 28
1. Oliver Allen - 1 (1,w,-,-,-)
2. Rene Bach - 4 (0,2,0,1,1)
3. Daniel Pytel - 3+1 (1*,1,1,0)
4. Kenneth Hansen - 10 (2,3,1,0,2,2)
5. Karol Baran - 6+1 (1,w,1,3,0,1*)
6. Daniel Kaczmarek - 4 (1,2,0,1,0)
7. Dawid Krzyżanowski - 0 (0,0,-)

MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovia - 61
9. Nicklas Porsing - 11+1 (2*,3,3,3,0)
10. Kamil Brzozowski - 7+2 (3,d,2*,2*)
11. Ales Dryml - 13+1 (3,3,2*,2,3)
12. David Ruud - 3+1 (0,1,-,-,2*)
13. Peter Karlsson - 13+1 (3,2,2*,3,3)
14. Marcin Wawrzyniak - 2+1 (2*,0,0)
15. Maksym Drabik - 12+1 (3,2*,3,3,1)

Bieg po biegu:
1. (66,76) Brzozowski, Porsing, Allen, Bach 5:1
2. (67,22) Drabik, Wawrzyniak, Kaczmarek, Krzyżanowski 5:1 (10:2)
3. (66,28) Dryml, Hansen, Pytel, Ruud 3:3 (13:5)
4. (65,92) Karlsson, Drabik, Baran, Krzyżanowski 5:1 (18:6)
5. (66,02) Dryml, Bach, Ruud, Allen (w/u) 4:2 (22:8)
6. (67,57) Hansen, Karlsson, Pytel, Wawrzyniak 2:4 (24:12)
7. (66,97) Porsing, Kaczmarek, Brzozowski (d/start), Baran (w/su) 3:2 (27:14)
8. (66,42) Drabik, Karlsson, Hansen, Bach 5:1 (32:15)
9. (66,02) Porsing, Brzozowski, Pytel, Hansen 5:1 (37:16)
10. (65,98) Drabik, Dryml, Baran, Kaczmarek 5:1 (42:17)
11. (66,17) Karlsson, Brzozowski, Bach, Pytel 5:1 (47:18)
12. (66,55) Baran, Dryml, Kaczmarek, Wawrzyniak 2:4 (49:22)
13. (66,30) Porsing, Hansen, Drabik, Baran 4:2 (53:24)
14. (65,88) Dryml, Ruud, Bach, Kaczmarek 5:1 (58:25)
15. (65,60) Karlsson, Hansen, Baran, Porsing 3:3 (61:28)

Startowano według II zestawu.
NCD: Ales Dryml (65,88) w biegu nr 14
Sędzia: Wojciech Grodzki
Widzów: ok. 6 tysięcy
[event_poll=33617]

Komentarze (161)
avatar
Daniel Gleń
19.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No niestety na torze okazalismy sie duzo gorsi od Ostrovii, gratuluje awansu, ale smrod po tym co bylo na przerwanym meczu utrzyma sie dosyc dlugo, trzeba jeszcze poczekac na decyzje prokuratur Czytaj całość
avatar
Wandal
17.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gratulacje dla bezhonorvi, wczoraj byliście na tyle lepsi że nie musieliście wprowadzać planu awaryjnego i udało się zakończyć ten cyrk. 
avatar
CKM_fan
17.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gratulacje dla Ostrowian! Słuchajcie, będzie jakaś wrzuta na yt z tego meczu albo retransmisja w tv? Bo trochę to śmieszne, aby w tych czasach nikt nie wrzucił tak ważnego meczu. 
avatar
misiekTSW
17.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wiesz, gdyby nie PO nie byłoby takich emocji, choć sprawiedliwe to do końca nie jest - patrz Tarnów. Tak czy inaczej daliśmy ciała wczoraj po całości, a u was smród niestety pozostał po pierwsz Czytaj całość
avatar
misiekTSW
17.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie ma się co oszukiwać, byliśmy gorsi od Prądovii w całym sezonie. Wandzia spięła się na jeden mecz i tyle. Ale wczoraj nasi jeźdźcy dali ciała po całości, przestraszeni byli grubej świni czy Czytaj całość