Częstochowska para w SPAR Falubazie?

Juniorem, który z pewnością nie zostanie w drugoligowym Włókniarzu jest Artur Czaja. Niewykluczone, że podobnie jak w 2013 roku, częstochowianin będzie ścigać się w parze z Adamem Strzelcem.

- Artur Czaja na pewno nie odejdzie. Planujemy, by był liderem naszych juniorów - mówił jeszcze niedawno prezes KantorOnline Viperprint Włókniarza, Dariusz Śleszyński. Plany te storpedowała jednak decyzja Prezydium Zarządu PZM, który ogłosił, że nie przyzna klubowi licencji na starty w 2015 roku. Prezes Stowarzyszenia CKM Włókniarz, Michał Świącik, zapowiedział już jednak, że żużel z Częstochowy nie zniknie. Drużyna, oparta w dużej mierze na wychowankach, wystartuje w II lidze.
[ad=rectangle]
Chęć występów w najniższej klasie rozgrywek wyraził Oskar Polis. Na podobny krok nie zdecyduje się jednak Artur Czaja, który pomimo gorszego sezonu ma aspiracje sięgające dalszej jazdy w Enea Ekstralidze. Klubem najbardziej zainteresowanym jego osobą jest SPAR Falubaz Zielona Góra. Mistrzowie Polski z 2013 roku muszą wzmocnić swój skład, gdyż seniorem zostanie w 2015 roku podstawowy młodzieżowiec - Kamil Adamczewski.

W przypadku zakontraktowania tego zawodnika w Grodzie Bachusa odtworzona zostałaby para z 2013 roku, gdy Czaja ścigał się w Częstochowie u boku Adama Strzelca. - Z Adamem dobrze się rozumiałem i fajnie nam się współpracowało - wspominał pierwszy z nich. Włókniarz - w pewnym stopniu dzięki chwalonych za swoją postawę młodzieżowców - awansował wówczas do play-offów Enea Ekstraligi. Jak słyszymy od sztabu szkoleniowego SPAR Falubazu, pozostanie Strzelca w drużynie jest przesądzone. Oprócz niego o skład walczyć będzie także Alex Zgardziński.

W przypadku zakontraktowania tego zawodnika w Grodzie Bachusa odtworzona zostałaby para z 2013 roku
W przypadku zakontraktowania tego zawodnika w Grodzie Bachusa odtworzona zostałaby para z 2013 roku

- Jeśli chcemy liczyć się w Ekstralidze, formacja juniorska musi zostać wzmocniona - mówił niedawno Robert Dowhan. Czy para, która startowała wcześniej w barwach Lwów byłaby rozwiązaniem problemów zielonogórzan? Czaja nie zaliczył ostatniego sezonu do zbyt udanych (śr. bieg. 1,164), ale nikt nie ma wątpliwości, że posiada papiery na jazdę na wysokim poziomie. - Artur trochę się pogubił, zwłaszcza pod względem sprzętowym. To jednak solidny zawodnik, który wyraźnie wybija się na tle juniorów Włókniarza - podkreślił trener częstochowian, Roman Tajchert.

Źródło artykułu: