Kto wzmocni Ostrovię po awansie? Plany są ambitne, lista życzeń długa
Po awansie do Nice PLŻ drużyna MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovia wymaga wzmocnień. W kontekście jazdy w Ostrowie w 2015 roku wymienia się kilka naprawdę ciekawych nazwisk.
Strzałem w dziesiątkę okazało się zakontraktowanie Alesa Drymla. Czech był niezwykle ważnym punktem drużyny Grzegorza Dzikowskiego. - Już po pierwszym meczu widziałem, że będzie z niego pożytek. To zawodnik, który bardzo dobrze jeździ parą - podkreśla trener ostrowian. - Cieszę się, że zostałem dobrze odebrany w Ostrowie i mogłem pomóc temu klubowi w awansie. Nie wiadomo jeszcze, jakie zasady będą obowiązywały w przyszłym sezonie. Czasami kwestie KSM-u, czy innych uregulowań powodują, że plany trzeba zmieniać. Nie ukrywam, że bardzo dobrze czuję się w Ostrowie. Na tym torze jeździ mi się świetnie - powiedział Dryml.
Jeśli chodzi o innych żużlowców MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovia, rozmowy odbędą się po Turnieju o Łańcuch Herbowy. - Chcemy na spokojnie usiąść najpierw z naszymi dotychczasowymi zawodnikami i porozmawiać o przyszłości - wyjaśnia Mirosław Wodniczak.
Chętnych do startów w Ostrowie w sezonie 2015 nie brakuje. Jeszcze w trakcie trwania rozgrywek spekulowano, że do klubu z południowej Wielkopolski chce przejść Fredrik Lindgren. Na razie jednak trudno powiedzieć, czy Szwed, który wypadł z Grand Prix może faktycznie trafić do MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovia. Z Ostrowem kojarzony jest ostatnio Rune Holta, głównie za sprawą sponsora, firmy Dreier. - Spekulacji komentować nie będziemy. Mogę tylko potwierdzić, że lista chętnych do startów w Ostrowie jest długa. Niektóre nazwiska są naprawdę bardzo ciekawe - mówi prezes ŻKS Ostrovia.
Nie jest tajemnicą, że marzeniem Mirosława Wodniczaka jest zbudowanie po awansie drużyny złożonej w dużej mierze z wychowanków ostrowskiego klubu lub zawodników, związanych z Ostrowem. Z MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovia kojarzy się więc nie bez kozery Michała Szczepaniaka i Mateusza Szczepaniaka, a także Tomasza Jędrzejaka. Wśród potencjalnych kandydatów do startów w Ostrowie wymienia się również Roberta Miśkowiaka, który w przeszłości już tam startował i po dzień dzisiejszy jest rekordzistą ostrowskiego toru. Być może po ukończeniu wieku juniora do Ostrowa wróci Łukasz Sówka. - Telefonów odbieram sporo. Dzwonią naprawdę klasowi żużlowcy, ale spokojnie z transferami. Teraz organizujemy Turniej o Łańcuch Herbowy Ostrowa i być może już podczas niego przygotujemy dla kibiców pewne niespodzianki - kończy tajemniczo Mirosław Wodniczak.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>