Jeszcze niedawno informowaliśmy, że Emil Sajfutdinow i toruński klub są bardzo daleko od kompromisu w sprawie warunków przyszłorocznego kontraktu. W tej sytuacji możliwym stał się scenariusz, że żużlowiec zmieni barwy klubowe. Początkowe oczekiwania Rosjanina sięgały 1 800 000 złotych. W grodzie Kopernika byli gotowi na zapłacenie mu kwoty rzędu 1 300 000 złotych i bardzo twardo stali przy tym stanowisku.
[ad=rectangle]
Teraz jednak w sprawie pojawiły się nowe wątki. Klub i Emil wrócili do negocjacji i są na dobrej drodze, by zakończyły się one podpisaniem umowy. Nie doszło jeszcze wprawdzie do ostatecznego porozumienia, ale w negocjacjach od ubiegłego tygodnia panuje zdecydowanie większy optymizm.
Z naszych informacji wynika, że w Toruniu pojawił się sponsor, który chce uczestniczyć w kontrakcie Rosjanina. - Chodzi raczej o częściowe pokrycie jego startów w Toruniu - potwierdziliśmy w toruńskim klubie. Finalne sprawy mogą zostać załatwione na początku listopada. Na ten moment Emil Sajfutdinow jest na najlepszej drodze do dalszych występów w Toruniu.
Brawa jeszcze się szykują dla pana Suskiewicza.