W Grudziądzu muszą szukać juniora

W przypadku, gdy GKM znajdzie się w Ekstralidze, będzie zmuszony przebudować swoją formację juniorską. Ani Oskar Bober, ani Mateusz Rujner nie dorośli poziomem do jazdy w najwyższej klasie rozgrywek.

To czy GKM Grudziądz będzie jeździł w przyszłym roku w Enea Ekstralidze nie jest jeszcze przesądzone. Żółto-niebiescy mają jednak największe szanse na wygranie konkursu ofert i zastąpienie w rozgrywkach częstochowskiego Włókniarza. Prezes GKM-u, Arkadiusz Tuszkowski zaznaczył, że jego klub nie planuje nerwowych ruchów transferowych. W przypadku jazdy w najwyższej klasie rozgrywek, konieczne będzie zwłaszcza wzmocnienie formacji juniorskiej.
[ad=rectangle]
W związku ze słabą postawą Mateusza Rujnera i Oskara Bobera grudziądzanie korzystali w czasie ostatniego sezonu z młodzieżowców z innych klubów. Pewniakiem był wypożyczony z Fogo Unii Leszno Marcin Nowak. Jak wynika z naszych informacji, grudziądzanie zamierzają zatrzymać go na podobnych warunkach także na kolejny sezon. Niewiadomą pozostaje nazwisko drugiego podstawowego juniora.

GKM Grudziądz korzystał w ostatnich miesiącach z zawodników klubów ekstraligowych - Mike'a Trzensioka i Patryka Dolnego. W przypadku awansu do najwyższej klasy rozgrywek, stosowanie podobnego zabiegu nie będzie już możliwe. Żółto-niebiescy będą skazani w takim przypadku pozyskanie młodzieżowca na stałe. Wśród kandydatów znajdować może się Krystian Pieszczek, którym interesuje się także PGE Marma Rzeszów.

W Ekstralidze, w przypadku pozostania w Grudziądzu, mógłby poradzić sobie Marcin Nowak
W Ekstralidze, w przypadku pozostania w Grudziądzu, mógłby poradzić sobie Marcin Nowak

Zawodnik, który odejdzie z gdańskiego Wybrzeża deklaruje, że nie zawarł jak dotąd porozumienia z żadnym klubem. - Nie chcę jeszcze niczego przesądzać, ani składać deklaracji. Najpierw muszę porozmawiać ze swoim teamem i ustalić, co w tej chwili będzie dla mojego rozwoju najważniejsze - wyjaśnił Pieszczek w rozmowie z naszym portalem.

Wśród ciekawych nazwisk na rynku pozostają także młodzieżowcy Włókniarza - Artur Czaja i Hubert Łęgowik. Pierwszy z nich znajduje się na liście życzeń SPAR Falubazu Zielona Góra. Drugi nie podjął jeszcze decyzji, czy zostanie w drugoligowej drużynie Lwów.

Źródło artykułu: