Tylko rok? Zawsze można przedłużyć kontrakt - rozmowa z Nielsem Kristianem Iversenem, zawodnikiem Stali

Niels Kristian Iversen przedłużył w sobotę kontrakt ze Stalą Gorzów. Duńczyk jest zadowolony ze swojej decyzji i nie może się doczekać startów w roku 2015.

Dawid Lis: Na początek pytanie o wrażenia z przejażdżki autobusem. Jak się podobało?

Niels Kristian Iversen: Było bardzo zimno. To było bardzo fajne doświadczenie. Miło było patrzeć na ludzi, którzy wyszli na ulicę, żeby z nami świętować, a także tych, zgromadzonych tutaj na Starym Rynku. To naprawdę miłe, bo na dworze jest bardzo zimno.
[ad=rectangle]
Usłyszeliśmy, że przedłużyłeś umowę ze Stalą na kolejny sezon. Co ciebie skłoniło do tego?

- Spędziłem tutaj bardzo dobry czas. Mam już za sobą cztery sezony w tym klubie. Zawsze się tutaj dobrze czułem. Bardzo chciałem zostać w Gorzowie. Kibice są przyjaźnie nastawieni do mnie, klub jest bardzo dobry. Lubię to miejsce i zależało mi na tym, żeby podpisać nowy kontrakt właśnie ze Stalą Gorzów.

Słyszałem również, że negocjacje klubu z tobą nie trwały zbyt długo.

- Nie trwało to zbyt długo. Rozmawialiśmy przez telefon w zeszłym tygodniu. Pracujemy wspólnie od kilku lat, więc nie było problemów z porozumieniem. Nie było zbyt wielu pytań o kontrakt.

Dlaczego tylko na rok?

- Zawsze najlepiej jest zabezpieczyć się kontraktem na jeden rok. Oczywiście jeżeli wszystko będzie dobrze, to można przedłużyć umowę. Ale tak naprawdę nikt nie wie co się będzie działo za rok. Chcę się cieszyć jazdą w tym klubie i chcę się skupić na najbliższym sezonie.

A jak przebiega twoja rehabilitacja?

- Jak na razie wszystko idzie według planu. Wszystko jest dobrze. Można nawet powiedzieć, że jest nawet lepiej niż się spodziewałem.

Niels Kristian Iversen związał się ze Stalą Gorzów na kolejny sezon
Niels Kristian Iversen związał się ze Stalą Gorzów na kolejny sezon

Czyli jak dokładnie się obecnie czujesz?

- Czuję się dobrze. Oczywiście czułbym się lepiej, gdyby nie było tej kontuzji. Tak, jak już mówiłem, czuję się lepiej niż się spodziewałem w obecnym etapie. Wykonuję już niektóre ćwiczenia, wracam powoli do pracy i myślę, że wszystko będzie dobrze.

Jak będzie wyglądała zima w twoim wykonaniu?

- Oczywiście mam wiele pracy do wykonania. Będę musiał sporo trenować, czeka mnie rehabilitacja. Mam zamiar zrobić wszystko, aby na początku przyszłego sezonu być w jak najlepszej formie i być przygotowanym w stu procentach.

Kiedy zaczynasz przygotowania?

- Tak naprawdę to pracuję cały czas. Pracuję od momentu kontuzji. W tej pracy nie ma czasu na przerwę. Z każdym dniem mogę robić coraz więcej i tak się dzieje. Spędzam około dwóch-trzech godzin na siłowni, najczęściej pięć-sześć razy w tygodniu. To jest to, na czym chcę się skupić. Podpisałem kontrakt i teraz mogę na poważnie zacząć myśleć o przygotowaniach.

Cały czas rozmawiamy o przyszłości. A jak możesz podsumować sezon, który właśnie dobiegł końca?

- Myślę, że było w porządku. Nie zacząłem może najlepiej tych rozgrywek, zawsze mogło być lepiej. Nie było źle, ale na pewno mogło być lepiej. Później zdecydowanie lepiej już się prezentowałem, szczególnie dla drużyny z Gorzowa. W Grand Prix wiodło mi się różnie, były wzloty i upadki. Na pewno szkoda, że ten sezon zakończył się w taki sposób, ale myślę, że mogę być zadowolony.

Źródło artykułu: