W Lesznie trwa odmładzanie składu. Nicki Pedersen: Wiem, że zarząd zbuduje mocny zespół

Mimo zapowiedzi niewielkich zmian po sezonie, w Fogo Unii Leszno dojdzie do dość dużych roszad. Niezmiennie jednym z liderów ma być jednak Nicki Pedersen.

Niewiele osób wierzyło, że Fogo Unia Leszno po słabszym początku sezonu, będzie jeszcze w stanie nawiązać walkę z najmocniejszymi ekipami. Byki jednak nabrały wiatru w żagle i ostatecznie wywalczyły srebrne krążki Drużynowych Mistrzostw Polski. - Wykonaliśmy w tym roku kawał dobrej roboty. Do play-offów wjechaliśmy co prawda na czwartej pozycji, jednak w nich zaprezentowaliśmy się znacznie lepiej. Złoto przegraliśmy przecież tylko o parę punktów - powiedział w rozmowie z naszym portalem Nicki Pedersen.
[ad=rectangle]
W poniedziałkowy poranek o odejściu z KS Toruń poinformował Rosjanin Emil Sajfutdinow. 25-latek uzgodnił już warunki kontraktu z Unistami i ma być on, obok Pedersena, jednym z liderów Byków. Duński zawodnik, choć nie ma jeszcze podpisanego aneksu do kontraktu, najprawdopodobniej i w przyszłym roku będzie startował w Lesznie. Związał się on bowiem przed poprzednim sezonem dwuletnią umową i trudno byłoby mu na etapie znaleźć nowy klub.

Na zakontraktowaniu Emila Sajfutdinowa transferowe ruchy Fogo Unii Leszno jednak się kończą. W miejsce Kennetha Bjerre oraz Mikkela Michelsena ma przyjść jeszcze jeden nowy zawodnik. Czy w związku z tym Byki odczują odejście rodaków 3-krotnego Indywidualnego Mistrza Świata? - Ciężko coś teraz powiedzieć, gdyż nie wiemy jeszcze, którzy zawodnicy zostaną zakontraktowani w ich miejsce. Musimy więc poczekać do momentu ogłoszenia nazwisk. Mam jednak pewność, iż zarząd klubu w planach ma zbudowanie takiego zespołu, który będzie w stanie walczyć o złoty medal - przyznał.

Źródło artykułu: