28 października odbyły się pierwsze próby polskiego tłumika przelotowego konstrukcji sędziego Leszka Demskiego. Choć POLDEM uzyskał bardzo dobre wyniki głośności, to dostrzeżono wady konstrukcyjne, które muszą zostać wyeliminowane przez dystrybutora, firmę Moto Service. Jak się okazuje, październikowe badania były jedynie pre-testami. Właściwe zostaną przeprowadzone na przełomie listopada i grudnia i to one zadecydują, które tłumiki uzyskają homologację na sezon 2015.
[ad=rectangle]
Testom poddane zostaną cztery tłumiki. Oprócz Poldemu będą to urządzenia Kinga, Deepa i jednego z duńskich producentów. Przypomnijmy, że po sezonie 2014 wygasła homologacja tak zwanych nowych tłumików. Wygasł również przepis, który zabraniał używania tłumików przelotowych. To dobry sygnał dla zawodników, którzy kwestionowali działanie nowych tłumików. Od sezonu 2015 nie będzie miało znaczenia to, czy tłumik jest przelotowy. Decydujące będzie to, czy spełnia wymogi głośności. Zwolennicy nowych tłumików będą mogli zatem nadal ich używać, a ci, którzy byli niezadowoleni, korzystać z przelotowych.
Przypomnijmy, że firma Moto Service miała dwa tygodnie na usunięcie wady konstrukcyjnej, która została zdiagnozowana podczas październikowych pre-testów. Z naszych informacji wynika jednak, że usterkę udało się wyeliminować. Nic nie stoi zatem na przeszkodzie, aby Poldem był jednym z tłumików, które uzyskają homologację na sezon 2015.