Gino Manzares ścigał się w minionym sezonie w finałach Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów. W ciągu ostatnich dwudziestu lat, podobna sztuka udała się Amerykanom tylko dwukrotnie. Mimo tego, zawodnik nie jest zadowolony z ostatniego roku w swoim wykonaniu. - To był mój ostatni sezon w gronie juniorów i nie jestem usatysfakcjonowany moimi wynikami. Finały Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów były w moim wykonaniu mieszanką braku doświadczenia i szczęścia. Jeśli miałbym przed sobą jeszcze jeden rok startów w gronie młodzieżowców, wyglądałoby to zupełnie inaczej - uważa Amerykanin.
[ad=rectangle]
Jeśli chodzi o rozgrywki ligowe, Manzares startował w Elite League w barwach Ipswich Witches. - Ze startów w Ipswich jestem zadowolony. Potrafiłem się pokazać z dobrej strony i większość spraw układało się dla mnie pozytywnie. Pod koniec sezonu przytrafiły mi się urazy, ale aktualnie wszystko jest w jak najlepszym porządku. Aktualnie przebywam w USA, gdzie trenuję i pracuję na pełen etat - potwierdził żużlowiec.
W kolejnym sezonie zawodnik zza oceanu chciałby spróbować jazdy w Polsce. W znalezieniu klubu pomaga mu Krystian Plech. - Zależy mi na tym, by znaleźć dla siebie klub w PLŻ 2 lub w Nice PLŻ w 2015 roku. Wiem, że będę się tylko rozwijał i liczę na to, że dostanę swoją szansę. Jak bym znalazł klub, na pewno bym się odpowiednio przygotował do jazdy i przygotowałbym odpowiednio sprzęt. Mam świadomość, ze potrzebne są w waszym kraju najmocniejsze silniki, jak to tylko możliwe - zakończył Gino Manzares.
Gino Manzares szuka klubu w Polsce. "Liczę na to, że dostanę swoją szansę"
Za Gino Manzaresem ostatni sezon w gronie juniorów. Amerykanin w 2015 roku chciałby zadebiutować w polskiej lidze i deklaruje, że byłby na to odpowiednio przygotowany.